Co za hipokryzja! Na pytanie urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości o łamanie praw człowieka w Turcji, przedstawiciele Komisji Weneckiej stwierdzili, że nie mają umocowania prawnego, by wydać ostry komunikat i skutecznie walczyć o te prawa. Wiedzą, że setki tureckich prawników siedzi w więzieniach bez procesu, ale wolą zajmować się obecnie „problemem” polskiej demokracji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Komisja Wenecka znów przyjeżdża do Warszawy. Szykuje trzecią już opinię o Trybunale Konstytucyjnym
Przedstawiciele Komisji Weneckiej byli bardzo zaskoczeni naszym pytaniem o sprawę łamania praw człowieka i obywatela w Turcji. Na początku spotkania przedstawiciel resortu sprawiedliwości w bardzo grzecznym i uprzejmym tonie podziękował za to, że Komisja Wenecka zaraz po zamachu w Turcji wystosowała jakiś list w tej sprawie, ale z naszej strony padło też pytanie: co idzie w ślad za tym listem i czy dalsze działania zostały podjęte, szczególnie w kontekście wymiaru sprawiedliwości.
– ujawnia portalowi wPolityce.pl jeden z urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości.
Zbici z tropu przedstawiciele Komisji Weneckiej wysłuchali polskich urzędników, którzy opowiedzieli „obrońcom” porządku prawnego w Europie w jak tragicznej sytuacji znaleźli się tureccy prawnicy. Odpowiedź członków KW była taka, że ta kwestia bardzo ich interesuje oraz martwi. Mało tego! Wiedzą, że wielu sędziów z byłego tureckiego departamentu współpracy z Unią Europejską znalazło się w więzieniach.
Członkowie Komisji Weneckiej stwierdzili. że w tej chwili, oprócz kwestii przestrzegania demokracji w Polsce, nie mają oni „umocowania prawnego”, by zająć oficjalne stanowisko w sprawie tureckiej.
– relacjonuje rozmowę informator portalu wPolityce.pl.
Z informacji, do których dotarliśmy, wynika również, że Komisja Wenecka niewiele zrobi w sprawie bezprawnie więzionych sędziów, prokuratorów i innych prawników w Turcji. Najwyraźniej Polska jest dla nich łatwiejszym celem niż reżim w Ankarze.
Powiedzieli nam, że jeśli Zgromadzenie Rady Europy zwróci się do Komisji Weneckiej o wydanie opinii w tej sprawie, to wydadzą.. Jednak na kolejne pytanie, czy są w stanie realnie coś zrobić, padła odpowiedź, że Komisja Wenecka nie ma mandatu.
– mówi nam jeden z urzędników w MS.
CZYTAJ TAKŻE:Komisja Wenecka spotyka się jedynie z przedstawicielami PiS. „To lekceważenie opozycji”- żali się Platforma
Zdenerwowani „trudnymi” pytaniami strony polskiej, członkowie Komisji Weneckiej wysłuchali też argumentacji polskiej strony w sprawie konfliktu o Trybunał Konstytucyjny. Nasi urzędnicy znów cierpliwie tłumaczyli komisarzom, że ten konflikt ma podłoże polityczne, a nie merytoryczne i prawne. Z kolei KW pytała urzędników resortu sprawiedliwości o szczegóły, dotyczące podziału kompetencji niektórych organów w Polsce.
To była rutynowa rozmowa, w spokojnej atmosferze.
– podkreśla nasz rozmówca.
Najwyraźniej członkowie Komisji Weneckiej wychodzą z założenia, że gehenna prawników w Turcji, więzionych i maltretowanych w więzieniach, to niewielki problem. Za to przepychanka Prezesa Rzeplińskiego z polskim rządem wymaga ich kolejnej wizyty. Seria pytań ze strony polskich urzędników obnażyła całą hipokryzję członków KW. Nie po raz pierwszy i zapewne nie ostatni.
Wojciech Biedroń
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/308092-tylko-u-nas-kulisy-rozmow-z-komisja-wenecka-ministerstwo-sprawiedliwosci-pyta-o-prawa-czlowieka-w-turcji-komisarze-zbici-z-tropu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.