Kto rządzi światem, ujawnił Marian Hemar w roku 1961. Wbrew powszechnej opinii światem nie rządzą kobiety ani Żydzi, niestety, ani masoni, mormoni czy fabrykanci — twierdził Hemar w wierszu zatytułowanym ‘Moje wielkie odkrycie’.”
— pisze Marek Król w swoim felietonie na łamach tygodnika „wSieci”.
Otóż zdaniem Hemara światem rządzi wielka zmowa idiotów, agresywnych durniów i nadętych półgłówków. Trudno odmówić racji Hemarowi, nawet kiedy wznosi hasło: kretyni wszystkich krajów, łączcie się. Oni się łączą od lat w elitach Unii Europejskiej pod duchowym przywództwem Angeli Merkel. Ta zaś odkryła i ujawniła to odkrycie publicznie, przyznając, że otwarcie się Niemców na uchodźców było błędem. A wystarczyło posłuchać Viktora Orbána czy Jarosława Kaczyńskiego, którzy ostrzegali przed zagrożeniami, jakie niesie ta emigracja. Tymczasem w PRL i jej ozdobnej kopii, czyli III RP, rządzi zmowa idiotów przebranych za szatniarzy. To, wydawać by się mogło, banalne odkrycie Stanisława Barei jest istotą systemu władzy w Polsce. Formułę szatniarza — nie mam pańskiego płaszcza i co mi pan zrobisz? — słyszymy codziennie, jest wypowiadana przez tzw. elity władzy wykonawczej oraz sądowniczej
– pisze Król.
Występują dwa rodzaje szatniarzy rządzących w Polsce. Jeden to szatniarz właściwy, będący rozwinięciem szatniarza z komedii ‘Miś’. O jego pozycji i bezkarności decydują układy. Za szatniarzem Barei stał układ esbecki gwarantujący bezkarność i ochronę przed upierdliwym klientem. Hanna Gronkiewicz-Waltz jest współczesnym rozwinięciem szatniarza właściwego, który mimo kompromitacji władzy nie odda. I co jej zrobicie, skoro, jak wyznała, jest osobą najbardziej zainteresowaną rozwikłaniem przekrętów w warszawskich nieruchomościach? Przyszedłby jakiś obcy na to stanowisko, nie dałby rady skręcić afery i szatniarka bufetu byłaby w kłopocie. Najwyższą formą szatniarza jest szatniarz z immunitetem, który może nam zabrać nie tylko płaszcz. Wyrok nakazujący przepraszanie Moniki Janowskiej na pierwszej stronie ‘Super Expressu’ codziennie przez cały miesiąc świadczy o tym, że dyktatura szatniarzy w togach ma się dobrze. Zdaniem szatniarza sądu niedopuszczalne było zrelacjonowanie przez ‘SE’ tego, że owa niewiasta została oskarżona o kradzież ciuchów w amerykańskim markecie. Niestety w systemie dyktatury szatniarzy ten wyrok da się obronić, bo deprawacja jest jego spoiwem
– czytamy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/307685-krol-we-wsieci-idioci-od-lat-lacza-sie-w-elitach-unii-europejskiej-pod-duchowym-przywodztwem-angeli-merkel