Ciężko mi uwierzyć, że sądy ustanawiały kuratorem kamienicy osobę w wieku 100-120 lat, tylko dlatego, że kierowały się niewiedzą lub lenistwem. Można znaleźć inne wytłumaczenie: sędziowie mieli z tego spore profity. Służby powinny sprawdzić, którzy sędziowie ustanawiali takich kuratorów.
– mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Śpiewak, lider stowarzyszenia „Miasto jest nasze”.
wPolityce.pl: Coraz głośniej mówi się dziś o udziale sędziów w aferze reprywatyzacyjnej w Warszawie.
Jan Śpiewak:Przypominam sobie sprawę, dotyczącą procesu gangu wołomińskiego, gdzie zeznawał jeden z „żołnierzy”. Twierdził on, że sędziowie z wydziałów ksiąg wieczystych brali po dwa tysiące złotych za załatwienie formalności własnościowych w sądach. Ten świadek siedzi dziś w więzieniu, ale reszta jego kolegów wyszła zza krat. Ta kwota łapówki jest wyjątkowo żałosna i świadczy o tym, co dzieje się i działo w sądach. Ciężko mi uwierzyć, że sądy ustanawiały kuratorem kamienic osobę wieku 100-120 lat, tylko dlatego, że kierowały się niewiedzą lub lenistwem. Można znaleźć inne wytłumaczenie: sędziowie mieli z tego spore profity. Służby powinny sprawdzić, którzy sędziowie ustanawiali takich kuratorów. Słyszałem o kilku nazwiskach sędziów, ale nie posiadam w tej sprawie pełnej wiedzy. Wiem jednak, że jeśli potwierdziłyby się te informacje, to tacy sędziowie powinni być wykluczeni z zawodu. Drugą kwestią jest sprawa udziału sądów w aferze reprywatyzacyjnej, ale w kontekście linii orzecznictwa. Sądy same bowiem stanowiły prawo i umożliwiłyby te nieprawidłowości.
Czyli te działania wymiaru sprawiedliwości miały często charakter systemowy?
Oczywiście. Cała operacja reprywatyzacyjna w Warszawie polega na cofnięciu decyzji administracyjnych sprzed 70 lat. W ramach tych decyzji, ludzie kupowali i wynajmowali mieszkania z czynszami gwarantowanymi przez państwo. Te decyzje cofnięto, co wywołało określone skutki prawne dla tych lokatorów. Równie dobrze można by cofnąć decyzje sprzed 200 lat. Sądy łamały więc konstytucję i prawa lokatorów. Jest też bardzo ważny wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który umożliwił „czyszczenie kamienic”. To wyrok uwalniający czynsze w Polsce. Wcześniej obowiązywała ustawa, zgodnie z której zapisami, można było podwyższać czynsze o 10 proc. w skali roku. Trybunał stwierdził jednak, że właściciel może podwyższać czynsze, ile tylko chce.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ NEWS. Gigantyczna skala afery reprywatyzacyjnej w Warszawie! Straty mogą sięgnąć nawet 4 miliardów złotych!
Przecież Trybunał Konstytucyjny, zgodnie z wieloma wypowiedziami jego przedstawicieli, stoi rzekomo na straży konstytucji oraz praw obywatelskich.
Stoi na straży, ale interesów jednego procenta społeczeństwa. Z jednej strony bowiem sądy oddawały kamienice w ręce podejrzanych ludzi, a z drugiej strony pozbawiły lokatorów ustawowej ochrony. Mamy więc sytuację, w której 40 tys. osób zostało wygnanych ze swoich domów. To kryzys humanitarny. Nie tylko w wymiarze warszawskim, ale także w kontekście innych miast w Polsce. Jeśli bowiem cofa się decyzje administracyjne sprzed kilkudziesięciu lat, to sądy powinny zadbać o gwarancje prawne i ochronę dla lokatorów. Nie można z dnia na dzień wyrzucać ludzi z mieszkań! Tymczasem sądy pozwoliły na pozbycie się lokatorów, pozostawiając lokatorów samym sobie. Mało tego. Sądy w postępowaniach reprywatyzacyjnych nie uznają też lokatorów jako strony w tych postępowaniach. Często tą stroną nie są nawet prawowici właściciele nieruchomości. Nie mają więc dostępu do dokumentów, nie mogą przedstawiać przed sądem swoich racji i tym sposobem nie są i nie byli w stanie przeciwstawić się działalności zorganizowanej mafii. Taka sytuacja jest jawnym złamaniem praw człowieka i obywatela. Tak dzieje się do dzisiaj. To atak wymiaru sprawiedliwości, a w szczególności sądów, na państwo.
Dalszy ciąg na kolejnej stronie…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ciężko mi uwierzyć, że sądy ustanawiały kuratorem kamienicy osobę w wieku 100-120 lat, tylko dlatego, że kierowały się niewiedzą lub lenistwem. Można znaleźć inne wytłumaczenie: sędziowie mieli z tego spore profity. Służby powinny sprawdzić, którzy sędziowie ustanawiali takich kuratorów.
– mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Śpiewak, lider stowarzyszenia „Miasto jest nasze”.
wPolityce.pl: Coraz głośniej mówi się dziś o udziale sędziów w aferze reprywatyzacyjnej w Warszawie.
Jan Śpiewak:Przypominam sobie sprawę, dotyczącą procesu gangu wołomińskiego, gdzie zeznawał jeden z „żołnierzy”. Twierdził on, że sędziowie z wydziałów ksiąg wieczystych brali po dwa tysiące złotych za załatwienie formalności własnościowych w sądach. Ten świadek siedzi dziś w więzieniu, ale reszta jego kolegów wyszła zza krat. Ta kwota łapówki jest wyjątkowo żałosna i świadczy o tym, co dzieje się i działo w sądach. Ciężko mi uwierzyć, że sądy ustanawiały kuratorem kamienic osobę wieku 100-120 lat, tylko dlatego, że kierowały się niewiedzą lub lenistwem. Można znaleźć inne wytłumaczenie: sędziowie mieli z tego spore profity. Służby powinny sprawdzić, którzy sędziowie ustanawiali takich kuratorów. Słyszałem o kilku nazwiskach sędziów, ale nie posiadam w tej sprawie pełnej wiedzy. Wiem jednak, że jeśli potwierdziłyby się te informacje, to tacy sędziowie powinni być wykluczeni z zawodu. Drugą kwestią jest sprawa udziału sądów w aferze reprywatyzacyjnej, ale w kontekście linii orzecznictwa. Sądy same bowiem stanowiły prawo i umożliwiłyby te nieprawidłowości.
Czyli te działania wymiaru sprawiedliwości miały często charakter systemowy?
Oczywiście. Cała operacja reprywatyzacyjna w Warszawie polega na cofnięciu decyzji administracyjnych sprzed 70 lat. W ramach tych decyzji, ludzie kupowali i wynajmowali mieszkania z czynszami gwarantowanymi przez państwo. Te decyzje cofnięto, co wywołało określone skutki prawne dla tych lokatorów. Równie dobrze można by cofnąć decyzje sprzed 200 lat. Sądy łamały więc konstytucję i prawa lokatorów. Jest też bardzo ważny wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który umożliwił „czyszczenie kamienic”. To wyrok uwalniający czynsze w Polsce. Wcześniej obowiązywała ustawa, zgodnie z której zapisami, można było podwyższać czynsze o 10 proc. w skali roku. Trybunał stwierdził jednak, że właściciel może podwyższać czynsze, ile tylko chce.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ NEWS. Gigantyczna skala afery reprywatyzacyjnej w Warszawie! Straty mogą sięgnąć nawet 4 miliardów złotych!
Przecież Trybunał Konstytucyjny, zgodnie z wieloma wypowiedziami jego przedstawicieli, stoi rzekomo na straży konstytucji oraz praw obywatelskich.
Stoi na straży, ale interesów jednego procenta społeczeństwa. Z jednej strony bowiem sądy oddawały kamienice w ręce podejrzanych ludzi, a z drugiej strony pozbawiły lokatorów ustawowej ochrony. Mamy więc sytuację, w której 40 tys. osób zostało wygnanych ze swoich domów. To kryzys humanitarny. Nie tylko w wymiarze warszawskim, ale także w kontekście innych miast w Polsce. Jeśli bowiem cofa się decyzje administracyjne sprzed kilkudziesięciu lat, to sądy powinny zadbać o gwarancje prawne i ochronę dla lokatorów. Nie można z dnia na dzień wyrzucać ludzi z mieszkań! Tymczasem sądy pozwoliły na pozbycie się lokatorów, pozostawiając lokatorów samym sobie. Mało tego. Sądy w postępowaniach reprywatyzacyjnych nie uznają też lokatorów jako strony w tych postępowaniach. Często tą stroną nie są nawet prawowici właściciele nieruchomości. Nie mają więc dostępu do dokumentów, nie mogą przedstawiać przed sądem swoich racji i tym sposobem nie są i nie byli w stanie przeciwstawić się działalności zorganizowanej mafii. Taka sytuacja jest jawnym złamaniem praw człowieka i obywatela. Tak dzieje się do dzisiaj. To atak wymiaru sprawiedliwości, a w szczególności sądów, na państwo.
Dalszy ciąg na kolejnej stronie…
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/307542-jan-spiewak-o-sedziach-ktorzy-umozliwiali-czyszczenie-kamienic-brali-po-2-tys-zl-za-zalatwienie-formalnosci-wlasnosciowych-to-zalosne-nasz-wywiad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.