Mam duże nadzieje po ważnych i poważnych wypowiedziach premierów grupy V4, szczególnie w panelu: V. Orban - J. Kaczyński, na Forum Ekonomicznym w Krynicy.
Jeśli uda się wyjść ze wspólną inicjatywą gruntownej reformy zdegenerowanej, niszczącej już samą siebie i swych członków, „totalitarnej” gospodarczo i ideowo Unii Europejskiej, to być może, uda się też zatrzymać niszczenie gospodarek narodowych państw członkowskich.
Wypowiedzi Prezesa J. Kaczyńskiego i Premier B. Szydło prezentujące narodowy patriotyzm gospodarczy i związaną z nim determinację nowych władz, by wreszcie w Polsce stworzyć realne warunki dla, tym razem już systemowej i poważnej, drugiej, po tej z początku lat 90. - fali wolności gospodarczej, która podniosłaby i poniosła polskich przedsiębiorców, którym rodzącą się wolność gospodarczą z przełomu lat 80. i 90., zduszono w zarodku przez członkostwo Polski w UE i bezwarunkowe podporządkowanie polskiej gospodarki i interesów polskiej, odradzającej się dopiero po PRL-u prywatnej przedsiębiorczości - agresywnym interesom potężnego międzynarodowego biznesu i korporacji zachodnich.
Podporządkowano fałszywym i nieuczciwym hasłom o rzekomo koniecznej „równości” w obszarze równie fikcyjnych i demagogicznie powoływanych „swobód” gospodarczych. Rozbrojono i oddano wówczas raczkujących polskich przedsiębiorców na pastwę „równości” i kłamstwa „unijnych swobód” (swobód dla zagranicznych korporacji do zniszczenia i połknięcia gospodarek nowych państw członkowskich ze wschodu Europy), które to państwa ze strachu przed Rosją zgodziły się na dowolne warunki tej gospodarczej operacji. A w istocie na gospodarcze samounicestwienie.
Bezwzględni europejscy, gospodarczy „hunowie”, w warunkach narzuconej przez siebie „równości” koncernu ze sklepikami z małych miasteczek i „swobody” w ich natychmiastowym zniszczeniu - pozbawili nas własnej, narodowej gospodarki, naszych przedsiębiorców mniejszych, ale i większych.
Dziś, to niemiecki „Kaufland”, nadużywając i manipulując polskimi barwami narodowymi i wizerunkiem polskiej flagi narodowej udaje i podszywa się w swych nieuczciwych reklamach pod „polskiego przedsiębiorcę”, pisząc, że „nasze, polskie produkty..” są najlepsze…itd. Jakie „nasze polskie”?
Kaufland nie jest przecież „naszą”, polską firmą, a niemiecką i sprzedaje większość towarów niemieckich, a Polska nie jest jeszcze niemieckim landem.
O tej nieuczciwej reklamie sieci „Kaufland” powiadomiłam zresztą Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Czekam na reakcję. Wielu Polaków chce bowiem kupować naprawdę nasze, polskie towary, a nie „nasze”, czyli „wasze” niemieckie.
Trzymając się razem państwa V4, plus ewentualnie inne środkowo-wschodnie mogą podjąć próby odzyskiwania swych gospodarek dla swych narodów i ich interesie.
Mam nadzieję, że tegoroczne Forum Ekonomiczne w Krynicy będzie dla Polski i państw naszej części Europy wreszcie konkretnie pomyślne.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/307515-forum-ekonomiczne-w-krynicy-poczatkiem-odzyskiwania-narodowych-gospodarek