Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz pojawiła się w audycji „Gość Krzysztofa Ziemca” w RMF FM. Mówiła, że zbyt zaufała pracownikom, którzy „uważali, że podejmują właściwą decyzję”.

W zasadzie do dziś dnia przy tym obstają ci, którzy zostali przeze mnie wyrzuceni, ale musiałam to podjąć (tę decyzję - red.), ponieważ uważam, że nie dołożyli należytej staranności

— powiedziała prezydent Warszawy.

Ja nie chcę tłumaczyć Platformy. Uważam, że wszystkie elity od 1989 roku zbagatelizowały problem reprywatyzacji. Było 20 projektów - żadnego nie uchwalono

— stwierdziła wiceprezes Platformy Obywatelskiej.

Oceniła, że większość polityków PO ją wspiera.

Większość kolegów, którzy chodzą do mediów, stają w mojej obronie. A najlepszym dowodem jest to, że wysyłają do Sejmu dużą ustawę reprywatyzacyjną. Ewa Kopacz do mnie zadzwoniła i powiedziała: „trzymaj się”. Miałam spotkania z Grzegorzem Schetyną, Sławomirem Neumannem, Andrzejem Halickim i Marcinem Kierwińskim. To są ci ludzie, którzy najbliżej ze mną współpracują. Mam dużo wsparcia, ale nie mogę ich obarczać jakąś koniecznością wyjaśnień

— stwierdziła.