Były prezydent skomentował też treść Apelu Poległych zawierającego odniesienia do katastrofy smoleńskiej.
To nie w porządku wobec kombatantów. Dziś już weteranów ‘39 roku nie ma i nie ma komu tego bronić. Opinia publiczna powinna przypominać, że (…) jest pewna zasada, iż szczególnie wyróżnia się krew żołnierska poprzez Apel Poległych. Nie można tego mieszać z ludźmi, którzy zginęli w katastrofie. Przyznaję, że w tej katastrofie zginęło wielu moich przyjaciół czy osób związanych ze mną rodzinnie
— powiedział Komorowski.
Nie należy pozbawić ludzi, w których jest ta krew żołnierska, poczucia wyjątkowości
— dodał.
Gość TVN24 próbował również wbić szpilkę swojemu następcy.
Prezydent powinien godzić ludzi, a nie dolewać oliwy do ognia
— grzmiał Komorowski.
Polityk odniósł się również do słów prezydenta Andrzeja Dudy wypowiedzianych podczas pogrzebu „Inki”.
Gadanie, że dopiero teraz zaczęto upamiętniać żołnierzy z podziemia antykomunistycznego to nieprawda. (…) Inaczej pojmuję rolę prezydenta. Uważam, że tam, gdzie są elementy dzielące naród, a temat podziemia dzieli społeczeństwo, powinien występować w roli tego, który powstrzymuje proces rozpruwania społeczeństwa, anie się do niego przyczyniać
— mówił.
Uważam, że jest duża gruba frustratów, którzy nie wzięli udziału w walce o wolną Pol;kę i starych bohaterów najchętniej by zbrukali albo pominęli. (…) To coś rodem z polskiego piekła
— grzmiał Komorowski.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Były prezydent skomentował też treść Apelu Poległych zawierającego odniesienia do katastrofy smoleńskiej.
To nie w porządku wobec kombatantów. Dziś już weteranów ‘39 roku nie ma i nie ma komu tego bronić. Opinia publiczna powinna przypominać, że (…) jest pewna zasada, iż szczególnie wyróżnia się krew żołnierska poprzez Apel Poległych. Nie można tego mieszać z ludźmi, którzy zginęli w katastrofie. Przyznaję, że w tej katastrofie zginęło wielu moich przyjaciół czy osób związanych ze mną rodzinnie
— powiedział Komorowski.
Nie należy pozbawić ludzi, w których jest ta krew żołnierska, poczucia wyjątkowości
— dodał.
Gość TVN24 próbował również wbić szpilkę swojemu następcy.
Prezydent powinien godzić ludzi, a nie dolewać oliwy do ognia
— grzmiał Komorowski.
Polityk odniósł się również do słów prezydenta Andrzeja Dudy wypowiedzianych podczas pogrzebu „Inki”.
Gadanie, że dopiero teraz zaczęto upamiętniać żołnierzy z podziemia antykomunistycznego to nieprawda. (…) Inaczej pojmuję rolę prezydenta. Uważam, że tam, gdzie są elementy dzielące naród, a temat podziemia dzieli społeczeństwo, powinien występować w roli tego, który powstrzymuje proces rozpruwania społeczeństwa, anie się do niego przyczyniać
— mówił.
Uważam, że jest duża gruba frustratów, którzy nie wzięli udziału w walce o wolną Pol;kę i starych bohaterów najchętniej by zbrukali albo pominęli. (…) To coś rodem z polskiego piekła
— grzmiał Komorowski.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/306882-porazka-niczego-nie-nauczyla-komorowskiego-skandaliczne-slowa-u-olejnik-macierewicz-musialby-przeprosic-za-psucie-glow-polakow-banialukami-o-zamachu?strona=2