Kukiz uderza we wszystkie partie. PiS? "Urwali się Polakom ze smyczy", Petru? "Pycha rodem z Budy Ruskiej", PO? "Nie rozumieją, co to honor"

wPolityce.pl/Polsat News
wPolityce.pl/Polsat News

W ostatnich dniach Paweł Kukiz udzielił kilku wywiadów, w których - często w dosadnych słowach - ocenił polityczną rzeczywistość. I tak odnotowujemy jego rozmowę na łamach „Rzeczpospolitej”, gdzie czytamy między innymi o tym, że Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna podać się do dymisji. Powinna, ale tego nie zrobi.

Oczywiście, że powinna ustąpić. Niestety, w polskiej polityce nie ma czegoś takiego jak odpowiedzialność polityków za błędy. Politycy nie rozumieją też, co to jest honor. (…) Jeśli śledztwo wykaże, że prezydent była co najmniej świadoma przekrętów reprywatyzacyjnych, to przecież trudne będzie zarządzanie Warszawą z więzienia. Ale zaraz później muszą się odbyć wybory, bo prezydent Warszawy potrzebuje legitymacji demokratycznej. Bardzo wiele obszarów zarządzania Warszawą wymaga uzdrowienia

— zaznacza lider ruchu Kukiz‘15.

W ocenie Pawła Kukiza sporo do wytknięcia należy również się Prawu i Sprawiedliwości, a zwłaszcza temu, w jaki sposób sprawuje rządy.

Dzisiaj PiS mrozi nam projekty ustaw. Złożyliśmy 28 projektów ustaw i nie wykluczam, że żaden nie zostanie uchwalony. marszałek Sejmu przetrzymuje projekty Kukiz‘15 w zamrażarce sejmowej i nie poddaje ich pod głosowanie. (…) Dla PiS Koryto+ wciąż jest najważniejsze

— podkreśla poseł.

I dodaje:

PiS urwał się Polakom ze smyczy. Obywatele wciąż nie mają żadnych instrumentów umożliwiających kontrolę władzy w trakcie sprawowania kadencji. (…) PiS jest mniej złą Platformą

— czytamy.

Jak mówi Kukiz, jego ruch ma zupełnie inny pomysł na polską politykę.

Dzisiaj robi się wszystko, żeby do polityki Polaków zniechęcić. Żeby przestali się interesować i partycypować wżyciu publicznym. Media publiczne wspierają autorytarny styl rządzenia PiS. My chcemy to zmienić

— tłumaczy.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

Z kolei w innym wywiadzie - dla pisma „DoRzeczy” - w ostrych słowach podsumowuje pogardę, jaką, jego zdaniem, lewicowo-liberalne elity mają do polskiego obywatela.

Salon traktuje społeczeństwo jak balast. Według nich ci ludzie nie jadą na wakacje wypocząć, tylko produkować góry śmierci i wydalać. To jest żałosne

— zaznacza Kukiz.

I dodaje:

Tutaj jestem makiawelistą, sojusz z każdym - byle dla dobra ojczyzny. Akurat z Kosiniakiem-Kamyszem chętniej niż z Ryszardem Petru, bo u tego pierwszego widzę uczciwość i prawość, a u drugiego balcerowiczowską mentalność i pychę rodem z Budy Ruskiej! Dopóki jednak PSL nie zrobi nowego otwarcia, nie oczyści się z ludzi pokroju Burego, dopóty współpraca będzie trudna

— czytamy.

lw, dorzeczy, rp.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.