Lider stowarzyszenia Miasto Jest Nasze Jan Śpiewak i były burmistrz Ursynowa Piotr Guział skomentowali w programie „Minęła dwudziesta” (TVP Info) aferę reprywatyzacyjną w Warszawie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Piotr Guział o aferze reprywatyzacyjnej: „Hanna Gronkiewicz-Waltz to Al Capone warszawskiego samorządu”
Guział odnosząc się do działań Hanny Gronkiewicz-Waltz zaczął od mocnego porównania, jakiego użył w wywiadzie dla wPolityce.pl.
Poniekąd to Al Capone. On został złapany nie za swoje główne przewiny, ale za coś błahego z punktu widzenia takiego przestępcy. (…) W tym kontekście mamy do czynienia z podobną sprawą
— powiedział.
W przypadku tej jednej działki pani przez nie dopilnowała, dała się złapać
— stwierdził lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej.
W kwestii reprywatyzacji mamy do czynienia z mafią
— zaznaczył.
Jan Śpiewak zwrócił natomiast uwagę na charakter i skalę zjawiska.
Na dzikiej reprywatyzacji w Warszawie urósł gigantyczny biznes, na którym korzystają wyspecjalizowane kancelarie prawne
— powiedział.
To nieprawdopodobne. W demokracjach zachodnich, w państwach prawa taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca i zakończyłaby się dymisją
— zaznaczył przedstawiciel stowarzyszenie Miasto Jest Nasze.
Nic się takiego nie wydarzyło, to świadczy o jakości naszego establishmentu politycznego i medialnego, bo media przyzwalały na to przez wiele lat
— stwierdził Śpiewak.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Lider stowarzyszenia Miasto Jest Nasze Jan Śpiewak i były burmistrz Ursynowa Piotr Guział skomentowali w programie „Minęła dwudziesta” (TVP Info) aferę reprywatyzacyjną w Warszawie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Piotr Guział o aferze reprywatyzacyjnej: „Hanna Gronkiewicz-Waltz to Al Capone warszawskiego samorządu”
Guział odnosząc się do działań Hanny Gronkiewicz-Waltz zaczął od mocnego porównania, jakiego użył w wywiadzie dla wPolityce.pl.
Poniekąd to Al Capone. On został złapany nie za swoje główne przewiny, ale za coś błahego z punktu widzenia takiego przestępcy. (…) W tym kontekście mamy do czynienia z podobną sprawą
— powiedział.
W przypadku tej jednej działki pani przez nie dopilnowała, dała się złapać
— stwierdził lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej.
W kwestii reprywatyzacji mamy do czynienia z mafią
— zaznaczył.
Jan Śpiewak zwrócił natomiast uwagę na charakter i skalę zjawiska.
Na dzikiej reprywatyzacji w Warszawie urósł gigantyczny biznes, na którym korzystają wyspecjalizowane kancelarie prawne
— powiedział.
To nieprawdopodobne. W demokracjach zachodnich, w państwach prawa taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca i zakończyłaby się dymisją
— zaznaczył przedstawiciel stowarzyszenie Miasto Jest Nasze.
Nic się takiego nie wydarzyło, to świadczy o jakości naszego establishmentu politycznego i medialnego, bo media przyzwalały na to przez wiele lat
— stwierdził Śpiewak.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/306257-spiewak-na-dzikiej-reprywatyzacji-w-warszawie-urosl-gigantyczny-biznes-na-ktorym-korzystaja-wyspecjalizowane-kancelarie-prawne