Szydło: Polska i Niemcy mogą odegrać bardzo istotną rolę w UE. „Mamy poczucie wspólnej odpowiedzialności za sprawy w Europie”

Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

”Polska i Niemcy mogą odegrać bardzo istotną rolę w trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się Unia Europejska” - powiedziała premier Beata Szydło nawiązując do piątkowej wizyty kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Warszawie. „Niemcy są naszym ważnym sąsiadem” - dodała.

Jutro będzie gościła w Warszawie kanclerz Angela Merkel na moje zaproszenie. Przyjeżdża na spotkanie, które jest podzielone na dwie części: najpierw ja spotkam się w cztery oczy z panią kanclerz, potem będziemy rozmawiać w formacie V4

—powiedziała premier na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, przypominając, że Polska obecnie przewodniczy Grupie Wyszehradzkiej. Szefowa rządu podkreśliła, że zaprosiła kanclerz Merkel do rozmów w ramach przygotowań V4 do nieformalnego spotkania unijnych przywódców 16 września w Bratysławie poświęconego Brexitowi.

Na spotkaniu bilateralnym mamy do omówienia wiele ważnych kwestii. Niemcy są naszym ważnym sąsiadem, zarówno jeśli chodzi o sprawy związane z gospodarką, jak i bezpieczeństwem. Nie ukrywamy, że w tej chwili, w trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się Europa, w czasie kryzysu migracyjnego i w związku z Brexitem, jest to też nasz ważny partner do podejmowania wyzwań, które stoją w tej chwili przed Unią Europejską, reformowania UE

—mówiła premier.

Mamy poczucie wspólnej odpowiedzialności za sprawy w Europie - Polska i Niemcy są tym państwami, które mogą w tej chwili odegrać bardzo istotną rolę

—zaznaczyła Szydło. Dodała, że tematem rozmów będą również kwestia bezpieczeństwa i sytuacja na Ukrainie. Jak mówiła premier, w rozmowie z Merkel poruszy też sprawę odbierania dzieci polskim rodzinom przez władze niemieckie.

Będę chciała poruszyć ten problem i poprosić panią kanclerz, by przyjrzała się, w jaki sposób instytucje niemieckie mogą działać, by polskie rodziny nie były tak krzywdzone

—powiedziała Szydło. Niemiecki sąd rodzinny w Kirchheim unter Teck (Badenia-Wirtembergia) nakazał w środę oddać polskiej matce noworodka zabranego jej na polecenie Jugendamtu na początku sierpnia. Noworodek został odebrany polskiej matce przez Jugendamt, czyli urząd do spraw młodzieży. Dziecko zostało zabrane kobiecie trzy dni po urodzeniu i umieszczone w rodzinie zastępczej.

Według premier na spotkaniu w gronie przywódców państw Grupy Wyszehradzkiej poruszona zostanie kwestia Brexitu i spotkania w Bratysławie.

Będą przedstawione propozycje Grupy Wyszehradzkiej. Chcemy też usłyszeć od pani kanclerz, jaka jest jej propozycja do dyskusji

—zaznaczyła Szydło. Premier zaznaczyła również, że projekt gazociągu Nord Stream 2 to inwestycja, która godzi w nasz interes gospodarczy; Polska będzie cały czas konsekwentnie dążyła do tego, aby ta inwestycja nie powstała.

Szefowa rządu była pytana na konferencji prasowej o słowa wiceprezydenta USA Joe Bidena, który podczas wizyty w Sztokholmie powiedział, że projekt gazociągu Nord Stream 2 jest złym przedsięwzięciem dla Europy.

Mogę się tylko podpisać pod tym stwierdzeniem. Polska cały czas podkreśla, że ta inwestycja jest inwestycją, która godzi w nasz interes gospodarczy

—podkreśliła premier na konferencji prasowej. Jak dodała, Polska ma sojuszników, którzy razem z nami na forum europejskim przekonują, że projekt gazociągu Nord Stream 2 to „inwestycja, która zaburza bezpieczeństwo energetyczne w Europie”.

Biden, który spotkał się w czwartek z premierem Szwecji Stefanem Loefvenem, podkreślił, że żadne państwo nie powinno wykorzystywać źródeł energii jako środka nacisku na inne kraje.

Dla Europy to w tej chwili zły czas, aby bardziej uzależniać się od Rosji

—dodał. Wiceprezydent uznał, że Europie potrzebny jest „otwarty i konkurencyjny” rynek energetyczny, którzy zapewni dostawy energii całemu kontynentowi.

Nord Stream 2 to projekt nowej dwunitkowej magistrali gazowej o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Na początku września 2015 roku przedstawiciele rosyjskiego Gazpromu, niemieckich E.On i BASF-Wintershall, brytyjsko-holenderskiego Royal Dutch Shell, francuskiego Engie (dawniej GdF Suez) i austriackiego OMV podpisali prawnie obowiązujące porozumienie akcjonariuszy w sprawie budowy gazociągu.

Polska sprzeciwia się temu projektowi, podobnie jak kraje bałtyckie i Ukraina.

Ryb, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.