Kaczyński będzie próbował jak Gomułka przedłużać okres swego panowania wszelkimi możliwymi sposobami, ale to jest bardzo krótkowzroczne myślenie
— wypalił na łamach „Newsweeka” Jerzy Stępień (konsekwentnie tytułowany przez pismo jako „profesor”).
Rozmowę odnotowujemy z kronikarskiego obowiązku. Dużo w tym wywiadzie pogardy, złości i zwykłej niechęci. Dla przykładu - były prezes Trybunału Konstytucyjnego dzieli się swoimi spostrzeżeniami po lekturze ostatniej książki prezesa PiS.
Kaczyńskiemu zawsze i wyłącznie chodziło o dorwanie się do władzy. Tak było w latach 90. i tak jest teraz. (…) To jest wyłącznie zapis tego, co Jarosław Kaczyński robił, aby mieć władzę i być w centrum zarządzania. Na tym polega filozofia prezesa PiS. Nie ma w tym żadnej głębszej myśli, żadnego planu. Po prostu nic
— denerwuje się Stępień.
I dodaje:
Podziwiajcie mnie, Polacy. Podziwiajcie, jakim jestem wspaniałym graczem, jak skutecznie ograłem różnych ludzi. W takich rewirach intelektualnych błąka się myśl pana Kaczyńskiego
— czytamy.
Dopytywany, „czy mamy już IV RP”, odpowiada w swoim stylu:
Nie. Niedoczekanie pana Kaczyńskiego. To, co obserwujemy, jest okresem przeciągania liny, rozpychania się łokciami, kopania po kostkach. Rozhuśtanie quasi-rewolucyjnego nastroju ma tak naprawdę tylko jeden cel: obsadzić wszelkie możliwe stanowiska swoimi ludźmi, żeby odkuli się finansowo. To potrwa jeszcze rok, może trzy, ale nie ma w tym strategicznego planu na lata
— przekonuje Stępień.
Grupa trzymająca władzę to dziś w Polsce jedna osoba i nikt nie ma nad nią kontroli
— puentuje.
A nam pachnie to żalem i tęsknotą za zupełnie inną grupą trzymającą władzę…
lw, „Newsweek”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/305857-ilez-w-nim-pogardy-stepien-kaczynski-bedzie-probowal-jak-gomulka-przedluzac-okres-swego-panowania