Czyim emisariuszem jest Kazimierz Michał Ujazdowski: prezesa Kaczyńskiego czy prezesa Rzeplińskiego?

ksap.gov.pl
ksap.gov.pl

Politycy PiS i PO są winni kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego, w różny sposób, ale jednak, i tylko jeden europoseł PiS Kazimierz Michał Ujazdowski wznosi się ponad partyjniactwo i próbuje podpowiedzieć kompromisowe rozwiązanie. O szlachetnym Don Kichocie walczącym z politycznymi wiatrakami wypowiadają się politycy i komentatorzy, także na naszym portalu. Jak zwykle rzeczywistość nie jest taka prosta, jak w opowieściach o szlachetnych rycerzach i złu, z którym się mierzą. Zacznijmy od tego, co 4 maja 2016 r. prezes TK Andrzej Rzepliński ujawnił w rozmowie z „Rzeczpospolitą”:

Zgłosił się do mnie wybitny prawnik, który nie jest osobą publiczną, że dzwoni w imieniu prezesa PiS. Przy jego udziale odbyłem spotkanie z osobą najwyższego zaufania Jarosława Kaczyńskiego. To była dobra rozmowa, trzygodzinna.

Prezes Rzepliński zaoferował ponoć wtedy owemu „zaufanemu”, że dopuści do orzekania sędziów, którzy złożyli ślubowanie wobec prezydenta RP, czyli Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego i Mariusza Muszyńskiego, jeśli zostanie opublikowane „orzeczenie” TK z 9 marca 2016 r., a prezydent Andrzej Duda przyjmie ślubowanie od trzech osób wybranych na zwolnione stanowiska sędziów przez koalicję PO-PSL. Sędziowie „nadliczbowi” wchodziliby sukcesywnie na miejsca w TK zwalniające się w latach 2016-2017.

O spotkaniu prezesa Andrzeja Rzeplińskiego z „zaufanym” Jarosława Kaczyńskiego rozmawiałem z kilkunastoma osobami mającymi wiedzę na ten temat i wszystkie one twierdziły, iż owym „zaufanym” był Kazimierz Michał Ujazdowski. Problemem jest to, że moi rozmówcy twardo zapewniają, iż Jarosław Kaczyński europosła Ujazdowskiego do prezesa Rzeplińskiego nie wysyłał. W rzeczywistości miało być tak, iż to sam Kazimierz Ujazdowski wybrał się do Andrzeja Rzeplińskiego, a potem chciał rozmawiać z Jarosławem Kaczyńskim. Jako emisariusz prezesa TK przynoszący kompromisowe rozwiązanie. Moi rozmówcy twierdzą, że Kaczyński nie chciał Ujazdowskiego w roli emisariusza przyjąć, bo dowiedział się, iż podobno sam go wysłał, choć wcale tak nie było. Ci sami moi rozmówcy oraz dodatkowo pracownicy Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, gdzie Kazimierz Michał Ujazdowski pracuje (jako doktor habilitowany w Katedrze Doktryn Polityczno-Prawnych) i gdzie zdobył stopnie doktora i doktora habilitowanego, rzucają też zupełnie inne światło na motywy działania europosła PiS.

Zdaniem moich rozmówców, zainteresowanie Kazimierza Michała Ujazdowskiego konfliktem wokół Trybunału Konstytucyjnego wynika z tego, że został o to poproszony przez znanych i wpływowych prawników. Wymieniają w tym kontekście nazwisko Biruty Lewaszkiewicz-Petrykowskiej, emerytowanej profesor prawa z Uniwersytetu Łódzkiego, sędzi Trybunału Konstytucyjnego w latach 1997-2006 (z rekomendacji AWS). Wymieniają też nazwisko Małgorzaty Pyziak-Szafnickiej, profesor prawa z Uniwersytetu Łódzkiego, byłej dziekan Wydziału Prawa i Administracji UŁ, a od 11 stycznia 2011 r. sędzi Trybunału Konstytucyjnego (z rekomendacji PO). Następną osobą z kręgu tych, które pokładały nadzieje w negocjacyjnych talentach Kazimierza Michała Ujazdowskiego miał być Mirosław Granat, profesor prawa związany najpierw z UMCS z Lublinie, a potem z Uniwersytetem Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w latach 2007-2016. Do tego kręgu moi rozmówcy zaliczają jeszcze Krzysztofa Wojtyczka, profesora prawa związanego z Uniwersytetem Jagiellońskim, od 1 listopada 2012 r. sędziego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Prof. Wojtyczek, w latach 1998-2012 pracownik Biura Trybunału Konstytucyjnego, ma być łącznikiem z Markiem Safjanem, profesorem prawa z Uniwersytetu Warszawskiego, prezesem Trybunału Konstytucyjnego w latach 1998-2006, od 6 października 2009 r. sędzim Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Prof. Safjan jest znany z bardzo ostrych wypowiedzi o PiS i rządzie Beaty Szydło w kontekście kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.