Wtorkowa „Rzeczpospolita” opisuje bardzo kontrowersyjny proceder, do jakiego doszło w Ministerstwie Sprawiedliwości za czasów kierowania resortem przez Cezarego Grabarczyka. Polityk PO płacił swojemu asystentowi więcej, niż pozwalają przepisy. Nieprawidłowość odkryła NIK. Portal wPolityce.pl publikuje dokumenty w tej sprawie.
W czym rzecz? Chodzi o ośmiomiesięczny okres, w którym Grabarczyk kierował Ministerstwem Sprawiedliwości. To zresztą nie potrwało długo, bo nowa premier - Ewa Kopacz - zdymisjonowała go po tzw. aferze z pozwoleniem na broń.
Ale to nie wszystko. Jak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli, Grabarczyk kierując resortem zawarł wyjątkowo korzystną umowę ze swoim asystentem. Współpracownik polityka PO miał zapewniać wsparcie „w zakresie kontaktów ze związkami zawodowymi, organizacjami pozarządowymi i partiami politycznymi” oraz przygotowywać przemówienia swojego szefa.
Gdzie więc kontrowersje? Chodzi o to, że podobne zadania wypełniają członkowie gabinetu politycznego ministra. Ale gdyby Grabarczyk zatrudnił asystenta właśnie tam, to ten zarobiłby o wiele mniej.
Wynagrodzenie członka gabinetu politycznego mieści się w przedziale między 3,6 a 4,7 tys. zł brutto. Tymczasem ministerstwo podpisało z asystentem umowę na 104 tys. zł brutto, płatną w miesięcznych częściach po 10 tys. zł. Po dymisji Grabarczyka odszedł też jego podwładny. Zdążył zarobić w sumie 38,2 tys. zł
— czytamy.
NIK uznała wydatek za „nierzetelnie udokumentowany i dokonany z naruszeniem wewnętrznych uregulowań w zakresie udzielania zamówień publicznych”.
Sam Grabarczyk w rozmowie z „Rzeczpospolitą” przekonuje, że nie pamięta całej sprawy, a umowę zawierał jeden z dyrektorów.
ZOBACZ DOKUMENTY:
svl
W najnowszym numerze „wSieci”: analiza przyszłości Platformy Obywatelskiej. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/305645-tylko-u-nas-zobacz-dokumenty-ktore-zawarl-resort-sprawiedliwosci-pod-kierownictwem-grabarczyka-nik-punktuje-nieprawidlowosci