Chwedoruk: "Drzwi, które dla PiS były zamknięte, przez program 500+ i działalność minister Rafalskiej zostały otwarte". NASZ WYWIAD

fot. wPolityce.pl/youtube.com
fot. wPolityce.pl/youtube.com

Ewentualna nominacja pani minister Rafalskiej na wiceprezes PiS przetnie spekulacje na temat niepełnej realizacji obniżki wieku emerytalnego. Taka decyzja może również oznaczać osłabienie bardziej liberalnych, młodszych pokoleniowo polityków PiS włącznie ze świeżym nabytkiem tej partii, ministrem Mateuszem Morawieckim

— mówi politolog i wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego dr hab. Rafał Chwedoruk w rozmowie z portalem wPolityce.pl

wPolityce.pl: „Super Express” poinformował, że minister pracy Elżbieta Rafalska zostanie wiceszefem PiS. Co to oznacza?

Coraz wyższe notowania Elżbiety Rafalskiej. Według „Super Expressu” minister pracy zostanie wiceszefową Prawa i Sprawiedliwości

Dr hab. Chwedoruk: To oznacza umocnienie socjalnej legitymizacji władzy tej partii. Ewentualny awans będzie nagrodą za wprowadzanie programu 500+. Pani Rafalska jest osobą, której funkcja od czasów sprawowania jej przez Jacka Kuronia stereotypowo kojarzy się z kwestiami szeroko pojętej polityki społecznej. Ewentualna nominacja pani minister Rafalskiej na wiceprezes PiS przetnie spekulacje na temat niepełnej realizacji obniżki wieku emerytalnego. Taka decyzja może również oznaczać osłabienie bardziej liberalnych, młodszych pokoleniowo polityków PiS włącznie ze świeżym nabytkiem tej partii, ministrem Mateuszem Morawieckim. Według mnie jest to pewna forma drogi do centrum polskiej polityki. W stereotypowym ujęciu centrum politycznym wcale nie jest wielkomiejski zamożny młody wyborca, ale elektorat socjalny. W tym kontekście należy zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz, otóż pani Rafalska pochodzi z Gorzowa Wielkopolskiego.

Lubuskie, w którym położony jest Gorzów Wielkopolski, jest jednym z tych terenów, gdzie PiS nie cieszyło się dużą popularnością.

Na tamtych terenach prawica zawsze miała „pod górkę”. Kiedyś to było jedno z najbardziej „czerwonych” województw, a potem dużymi wpływami cieszyła się Platforma Obywatelska. W Gorzowie przez wiele lat rządził prezydent pochodzący z SLD Tomasz Jędrzejczak. Udało mu się nawet wygrać wybory mimo że siedział w więzieniu. Odbywał karę więzienia w Piotrkowie i w pierwszej turze znokautował rywali. Kwestie socjalne są drogą wejścia PiS-u na tereny historycznie niesprzyjające tej partii. Gorzów jest najlepszym przykładem miejsca, gdzie oczekiwano na zmianę, zwłaszcza po upadku słynnych zakładów Stilon. Transformacja przyniosła tam biedę, bezrobocie, depopulację. Drzwi, które dla PiS były w takich miejscach jak Lubuskie zamknięte, przez program 500+ i działalność minister Rafalskiej zostały szerzej otwarte. Jednak pani minister i inni muszą pamiętać, ze to było głosowanie warunkowe, nie tożsamościowe. Głosowano na kogoś, kto był bardziej prosocjalny i wiarygodniejszy od innych podmiotów.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.