Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

W dalszej części politycy rozmawiali o pierwszym roku prezydentury Andrzeja Dudy.

Moje środowisko polityczne nie może tej prezydentury nie może ocenić dobrze. Prezydent Duda może gdyby chciał, nie może wykreować się na samodzielnego lidera

– twierdził polityk PSL.

Po beznadziejnej prezydenturze Bronisława Komorowskiego, Andrzej Duda lepiej reprezentuje państwo polskie

— ocenił Andruszkiewicz, jednak przyznał, że będzie się przyglądał dalszym działaniom prezydenta.

Zdaniem Jacka Sasina, prezydentura Andrzeja Dudy to „prezydentura spełnionych obietnic”.

Prezydent obiecał program 500+, który jest realizowany. Po drugie obniżenie wieku emerytalnego i kwota wolna od podatku. Przypomnę, że odpowiednie ustawy skierował, reszta należy do parlamentu. No i wreszcie frankowicze. Wbrew temu co słyszymy nie jest to odejście od zapowiedzi

— powiedział.

Jako atuty przywołał też politykę zagraniczną (głównie szczyt NATO) oraz gospodarczą (Chiny).

Trudno oczekiwać, żeby prezydent był w kontrze do środowiska, z którego wyszedł. Jeśli rząd będzie chciał odejść od założeń programowych, to zapewniam, że prezydent będzie korzystał skutecznie z narzędzi, które ma. Na razie jednak takiej potrzeby nie ma. Przypomnę jak Bronisław Komorowski w takiej sytuacji odmiennie się zachowywał, kiedy PO wraz z koalicjantami podniosła wiek emerytalny, wbrew obywatelom

— dodał polityk PiS, zwracając, że były prezydent podpisał ustawę, choć mógł się sprzeciwić.

lap

Strona 2 z 2