A to, że wybrał bardzo złe rozwiązanie, właściwie brak rozwiązania – wynika z braku prawdziwych informacji o prawdziwych kosztach przywrócenia działania prawa. Tych informacji faktycznie odmówiła Prezydentowi Komisja Nadzoru Finansowego przedstawiając groteskowe, niezobowiązujące „ankiety”, w których banki mogły wypisywać, co chciały. I niestety Prezydent ten fakt zaakceptował.
Podczas, gdy powinien był walnąć pięścią w stół i rzec „Dość kpin! Czekam na prawdziwe, twarde dane. Dopiero wtedy dam projekt ustawy.” Inaczej Polska ulega szantażowi drapieżnych korporacji. I pozostaje ostatnią już w Europie wyspą swobodnej lichwy. Wszyscy inni poradzili sobie z przemocą i szantażem banksterów w tej sprawie, Polska nadal się boi.
Kapitulancka argumentacja urzędników Kancelarii Prezydenta i prezesa Narodowego Banku Polskiego, że przywrócenie prawa i sprawiedliwości w Polsce jest niemożliwe, bo korporacje, które Polaków grabią są zbyt silne, by polskie państwo ośmieliło się zabronić im dalszego grabienia – jest nie do przyjęcia. Na takich ideach nie zbudujemy wolnej, sprawiedliwej i silnej Polski. Na takim podejściu do rzeczywistości Prezydent Duda nie zbuduje dobrej Prezydentury.
Dlatego teraz – dziękując Prezydentowi za ten rok prawie dobrej prezydentury – bronię nie tylko prawa do wskazywania Prezydentowi błędów, ale przede wszystkim bronię Prezydenta przed tymi, którzy starają się, by stał się kim innym niż w istocie jest. Polska i Polacy potrzebują prawdziwego Andrzeja Dudy.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
A to, że wybrał bardzo złe rozwiązanie, właściwie brak rozwiązania – wynika z braku prawdziwych informacji o prawdziwych kosztach przywrócenia działania prawa. Tych informacji faktycznie odmówiła Prezydentowi Komisja Nadzoru Finansowego przedstawiając groteskowe, niezobowiązujące „ankiety”, w których banki mogły wypisywać, co chciały. I niestety Prezydent ten fakt zaakceptował.
Podczas, gdy powinien był walnąć pięścią w stół i rzec „Dość kpin! Czekam na prawdziwe, twarde dane. Dopiero wtedy dam projekt ustawy.” Inaczej Polska ulega szantażowi drapieżnych korporacji. I pozostaje ostatnią już w Europie wyspą swobodnej lichwy. Wszyscy inni poradzili sobie z przemocą i szantażem banksterów w tej sprawie, Polska nadal się boi.
Kapitulancka argumentacja urzędników Kancelarii Prezydenta i prezesa Narodowego Banku Polskiego, że przywrócenie prawa i sprawiedliwości w Polsce jest niemożliwe, bo korporacje, które Polaków grabią są zbyt silne, by polskie państwo ośmieliło się zabronić im dalszego grabienia – jest nie do przyjęcia. Na takich ideach nie zbudujemy wolnej, sprawiedliwej i silnej Polski. Na takim podejściu do rzeczywistości Prezydent Duda nie zbuduje dobrej Prezydentury.
Dlatego teraz – dziękując Prezydentowi za ten rok prawie dobrej prezydentury – bronię nie tylko prawa do wskazywania Prezydentowi błędów, ale przede wszystkim bronię Prezydenta przed tymi, którzy starają się, by stał się kim innym niż w istocie jest. Polska i Polacy potrzebują prawdziwego Andrzeja Dudy.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/303603-prezydenta-bronie-przed-niewiedza-i-przed-strachliwymi-urzednikami-ktorzy-maja-inna-wizje-polski-niz-on-sam-i-jego-wyborcy?strona=2