Niemcy ten czas nazywają „politische Sommerloch” - czyli politycznym sezonem ogórkowym. Taką letnią dziurą w funkcjonowaniu urzędów, przywódców partyjnych i gwiazd przeróżnych. Jest to czas celebrytów i polityków z ostatnich ławek. Z braku tematów media prowadzą łapanki, z łapanki produkują się eksperci, o których przez cały rok pies z kulawą nogą się nie zatroszczył.

W Polsce właśnie się zaczął sezon na ekspozycję miernot, głupców, sfrustrowanych gwiazd z wszelkich dziedzin oraz opcji. Czyli na bełkot. Właśnie się skończyły Światowe Dni Młodzieży i pora na odpoczynek, a rzutem na taśmę objawiła się w kuluarach Sejmu miernota polityczna - przewodniczący Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna. Objawił się i objawił wstrząsającą prawdę: „Polska pogrążona jest w chaosie”, ale ty Polaku „Zasługujesz na więcej”. No i Polak zareagował na to odkrywcze hasło programu PO, który ma zostać ujawniony po wakacjach. A program ten będzie „skierowany do człowieka, do obywatela” zaś państwo, jakie obiecuje temu człowiekowi Schetyna będzie „gwarantem przyzwoitości”, będzie państwem „przewidywalnym”. Ten program będzie pisany przez Polaków, a oni napiszą, jak Polska ma wyglądać po wyborach.

Video ze Schetyną obejrzałam na Onecie i natychmiast poprawił mi się humor. Nie, nie dlatego, że Schetyna nazwał mnie człowiekiem, to kim jestem wiem bez złotych myśli Schetyny. Ucieszyłam się z wpisów internautów na bądź co bądź przychylnym „totalnej opozycji” portalu. Jak zauważył jeden z forumowiczów „Na szczęście dla Polaków, a nie sprzedawców wpisy pod artykułem mówią, 97 % Polaków nigdy nie da peło żadnej szansy!!!” A internauta o pseudonimie „Barbie” zauważył: „Grześ żyje w jakimś innym świecie. Ja żadnego chaosu w Polsce nie widzę. Raczej kwitnący wreszcie ład i porządek. O czym ten facet bredzi?”

Ludzie, których zauważył Schetyna podkreślają w swoich wpisach, że to nie w Polsce ale w Platformie panuje chaos i nie życzą sobie, żeby przewodniczący robił wodę z mózgu Polaków.

Panie Schetyna, chaos panuje nie tylko w PO, on panuje w całym lewacko-liberalnym establishmencie głównie w UE i w USA. Czyli w formacji, która jeszcze trzęsie globalnym światem, ale już miota się w ideologicznych drgawkach, przeczuwając swój rychły koniec. Pod ten establishment podpiął się Donald Tusk, Ewa Kopacz i Grzegorz Schetyna. Ten ostatni spanikowany odrzuceniem swojej partii przez naród, zauważył, zresztą teoretycznie - że Polacy są na świecie i że to są ludzie. Hillary Clinton też zauważyła ludzi w swoim kraju i ponoć chce im służyć, nawet przewodniczący Komisji Europejskiej Jean - Claude Juncker też rozejrzawszy się w koło zobaczył, że na tym świecie są jacyś ludzie, zbiorowisko istot, które domagają się jakichś praw. O co im chodzi?

Skończą się wakacje i zaczną się schody, zwłaszcza, że Schetyna i jego ludzie będą musieli udowodnić, że obywatele zasługują na więcej i na co oraz na ile. Forumowicze twierdzą, że będzie to więcej korupcji, złodziejstwa, oszustwa i nepotyzmu, bo na tym polu PO odniosła największe sukcesy, czego dała niezbite dowody rządząc z PSL przez ostatnie osiem lat. Co zostało po tych rządach? Kupa kamieni, a co będzie zawierać program odnowy PO? Posłużę się cytatem z wiersza Juliana Tuwima: „Idzie Grześ przez wieś, worek piasku niesie, a przez dziurkę, piasek ciurkiem sypie się za Grzesiem”

---

W najnowszym „wSieci”! LEGENDARNY OPOZYCJONISTA PIOTR JEGLIŃSKI OSTRZEGA: „RZUCĄ WSZYSTKIE SIŁY, BY POWSTRZYMAĆ ZMIANY. MOGĄ NAWET ZABIJAĆ”.

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

W numerze także specjalny dodatek na 72. rocznicę Powstania Warszawskiego, a w nim: Śpiewnik powstańczych pieśni i piosenek, których teksty znać powinien każdy.