Gadowski o ŚDM: "Historia dla Polski ruszyła, to mogą być wielkie dni naszej małej Ojczyzny. Polacy muszą ruszyć z przesłaniem Ewangelii". WIDEO

fot. Youtube
fot. Youtube

Polacy nie mają wyjścia. Właśnie dziś muszą ruszyć z przesłaniem Ewangelii. To co dzieje się w Krakowie jest dopiero początkiem czegoś wielkiego

—mówił Witold Gadowski.

W swoim komentarzu dziennikarz mówił o swoich przeżyciach związanych z uczestnictwem w Światowych Dniach Młodzieży.

Wracając z Drogi Krzyżowej na Błoniach zdałem sobie sprawę, że właśnie teraz w Krakowie zespala się dziedzictwo trzech wielkich świętych

—mówił, dodając:

Święty Maksymiliana Kolbe mówił o poświęceniu, o zaprzeczeniu sobie w imię poświęcenia innym, o wyrzeczeniu się siebie aż do śmierci. Kolejne przesłanie kieruje do nas św. Faustyna. Jest to przesłanie o bezwarunkowym miłosierdziu. I wreszcie przesłanie Jana Pawła II o odwadze - nie lękajcie się. Zestawiając te trzy przesłania widać wyraźnie, że nadszedł dla Polski wielki czas. Historia dla Polski ruszyła, to mogą być wielkie dni naszej małej Ojczyzny.

Gadowski odniósł się także do sytuacji na świecie. Dziennikarz mówił m.in. o sytuacji w Turcji.

Prezydent Turcji bez ostrzeżenia wycofał żołnierzy, którzy dotychczas pomagali Grekom chronić granice przed uchodźcami. Poskutkowało to tym, że znowu do Grecji ruszyła lawina migrantów, którzy chcą ruszyć dalej do Europy. To kolejny element szantażu, który Turcja stosuje wobec Europy. Szantaż jest bardzo prosty „albo zniesiecie wizy dla Turków, albo zalejemy was uchodźcami”

—tłumaczył Gadowski.

Dziennikarz mówił także o reakcji na zamachy we Francji - korsykańskich separatystów.

Separatyści korsykańscy zapowiedzieli, że na każdy akt terroru ze strony muzułmanów, odpowiedzą adekwatnym aktem wobec muzułmanów. W Europie ruszyła więc spirala napięcia i spirala gorącej wojny. Zaczyna się od korsykańskich separatystów, ale już niedługo kolejne skrajne środowiska będą odpowiadały tym samym. I co będziemy mieli? Będziemy mieli zamach za zamach. Będziemy mieli to co dzieje się w Indiach

—powiedział.

Gadowski odniósł się także do wyborów w Stanach Zjednoczonych.

Polacy z Hillary Clinton nic nie ugrają - to jest establishment i tutaj nic się nie zmieni. Kukiełki są już nakręcone a role rozdane. Mimo wszystko to z Donaldem Trumpem polskie środowiska mogą coś ugrać, ale pod jednym jednak warunkiem, że będą z nim rozmawiać na zasadzie interesów. Trump jest człowiekiem interesu i Polacy mogą mu zaoferować jeden interes. Polacy nie mogą być statystami w wyborach, które mają miejsce w Stanach Zjednoczonych, bo zbyt ważne rzeczy czekają Polskę, żeby można było sobie pozwolić na zaniedbanie sprawy w USA.

kk/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych