Jak co roku o 17.00 - w godzinie wybuchu Powstania Warszawskiego - Warszawa zamarła w bezruchu. Mieszkańcy stolicy oddali cześć bohaterom narodowego zrywu. Na warszawskich Powązkach rozpoczęły się główne uroczystości obchodów 72. rocznicy Powstania Warszawskiego. Władze Rzeczpospolitej złożyły wieńce przed pomnikiem Gloria Victis.
W godzinę „W” włączono na minutę syreny alarmowe miejskiego i wojewódzkiego systemu alarmowania. Dodatkowo uruchomiono syreny ręczne na Mokotowie, Ursynowie, Pradze Północ i Południe, Powązkach, w Śródmieściu oraz w Wilanowie i we Włochach. Wszystko po, by jak co roku 1 sierpnia, w godzinę „W” uczcić minutą ciszy pamięć o bohaterach Powstania.
Powstańcy warszawscy przeszli wiele prób. Pierwszą była walka, za którą tak wielu zapłaciło cenę najwyższą. Kolejnymi - lata powojenne, gdy prześladowani, upokarzani i więzieni zmuszani byli do zaprzeczania prawdzie historycznej dla korzyści ówcześnie rządzących. W wolnej Polsce przywrócono im należny szacunek i cześć
— napisali w apelu przedstawiciele Związku Powstańców Warszawskich, Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej oraz władze stolicy.
1 sierpnia, o godz. 17.00, w stolicy rozlegną się syreny - zatrzymajmy się wtedy na chwilę i skierujmy myśli ku tym, którzy 72 lat temu, przez 63 dni, walczyli za nasze miasto, za wolność. Uczcijmy wspólnie pamięć o bohaterach w zgodzie i pojednaniu
— napisano w apelu.
Mieszkańcy stolicy odpowiedzieli na niego pozytywnie - na dźwięk syren przystawali zarówno przechodnie, jak i liczne o tej porze na ulicach samochody. Swoje pojazdy zatrzymali również motorniczowie tramwajów i kierowcy autobusów. Uruchomili także sygnały dźwiękowe.
Uroczystości rocznicowe na Powązkach rozpoczęły się odśpiewaniem hymnu narodowego i modlitwą prowadzoną przez bp. Guzdka. Obecni byli prezydent Rzeczpospolitej Andrzej Duda, premier rządu Beata Szydło i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Wcześniej premier Beata Szydło odwiedziła Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie oddała hołd powstańcom i złożyła wieńce przed dzwonem „Monter”, a także przed pamiątkową tablicą poświęconą śp. Lechowi Kaczyńskiemu.
Godzina „W” była formalnym początkiem zrywu. Powstanie warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 roku do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące.
W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jak co roku o 17.00 - w godzinie wybuchu Powstania Warszawskiego - Warszawa zamarła w bezruchu. Mieszkańcy stolicy oddali cześć bohaterom narodowego zrywu. Na warszawskich Powązkach rozpoczęły się główne uroczystości obchodów 72. rocznicy Powstania Warszawskiego. Władze Rzeczpospolitej złożyły wieńce przed pomnikiem Gloria Victis.
W godzinę „W” włączono na minutę syreny alarmowe miejskiego i wojewódzkiego systemu alarmowania. Dodatkowo uruchomiono syreny ręczne na Mokotowie, Ursynowie, Pradze Północ i Południe, Powązkach, w Śródmieściu oraz w Wilanowie i we Włochach. Wszystko po, by jak co roku 1 sierpnia, w godzinę „W” uczcić minutą ciszy pamięć o bohaterach Powstania.
Powstańcy warszawscy przeszli wiele prób. Pierwszą była walka, za którą tak wielu zapłaciło cenę najwyższą. Kolejnymi - lata powojenne, gdy prześladowani, upokarzani i więzieni zmuszani byli do zaprzeczania prawdzie historycznej dla korzyści ówcześnie rządzących. W wolnej Polsce przywrócono im należny szacunek i cześć
— napisali w apelu przedstawiciele Związku Powstańców Warszawskich, Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej oraz władze stolicy.
1 sierpnia, o godz. 17.00, w stolicy rozlegną się syreny - zatrzymajmy się wtedy na chwilę i skierujmy myśli ku tym, którzy 72 lat temu, przez 63 dni, walczyli za nasze miasto, za wolność. Uczcijmy wspólnie pamięć o bohaterach w zgodzie i pojednaniu
— napisano w apelu.
Mieszkańcy stolicy odpowiedzieli na niego pozytywnie - na dźwięk syren przystawali zarówno przechodnie, jak i liczne o tej porze na ulicach samochody. Swoje pojazdy zatrzymali również motorniczowie tramwajów i kierowcy autobusów. Uruchomili także sygnały dźwiękowe.
Uroczystości rocznicowe na Powązkach rozpoczęły się odśpiewaniem hymnu narodowego i modlitwą prowadzoną przez bp. Guzdka. Obecni byli prezydent Rzeczpospolitej Andrzej Duda, premier rządu Beata Szydło i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Wcześniej premier Beata Szydło odwiedziła Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie oddała hołd powstańcom i złożyła wieńce przed dzwonem „Monter”, a także przed pamiątkową tablicą poświęconą śp. Lechowi Kaczyńskiemu.
Godzina „W” była formalnym początkiem zrywu. Powstanie warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 roku do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące.
W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/302983-warszawa-zamilkla-w-godzinie-w-stolica-oddala-hold-powstancom-wladze-rzeczypospolitej-zlozyly-wience-pod-pomnikiem-gloria-victis-zdjecia