Wałęsa przegrał proces z Czarneckim i musi zapłacić mu 40 tys. zł. „Chce zabrać mi całoroczny zarobek, a to ja mam rację”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Adam Warzawa
Fot. PAP/Adam Warzawa

Kolejna odsłona sporu Lecha Wałęsy z europosłem PiS Ryszardem Czarneckim. Były prezydent zamieścił na swoim profilu na Facebooku zdjęcie pisma, z którego wynika, że musi on zapłacić europosłowi ponad 40 tysięcy złotych.

Po nieudanej akcji z wrabiania mnie w agenturę działacz PiS Rychard [sic! Ryszard Czarnecki oficjalnie nosi angielskie imię Richard - przyp. red.] Czarnecki próbuje mnie niszczyć finansowo

—napisał dziś na Facebooku były prezydent Lech Wałęsa.

Właściwie chce zabrać mi całoroczny zarobek. Zapłaciłem już wcześniej około 20 000 zł, a teraz chce bym dodatkowo po niejawnym posiedzeniu Sądu zapłacił za to samo jeszcze około 40 000 zł. Wszystko za wolność słowa

—stwierdził. Wałęsa zamieścił – jak donosi Gazeta Wyborcza - na swoim profilu zawiadomienie o wszczęciu egzekucji. Komornik wzywa dłużnika (Wałęsę) do spłaty na rzecz wierzyciela (Czarneckiego) 30 tys. zł należności głównej na podstawie wyroku sądu. Poza tym były szef „Solidarności” musi zapłacić europosłowi dodatkowe opłaty w łącznej wysokości ok. 10 tys. zł.

Fot. Facebook.com/Lech Wałęsa
Fot. Facebook.com/Lech Wałęsa

Sprawa ciągnie się od 2009 r. Jak pisze Niezależna, Wałęsa powiedział wtedy o europośle, że nie walczył o wolną Polskę, tylko „przyjechał na gotowe”. Czarnecki wytoczył mu proces o naruszenie dóbr osobistych, który w 2012 r. wygrał.

Wtedy, w latach 90., i dziś jestem przekonany, że byłem bliżej prawdy niż Czarnecki, czego nie uwzględnił sąd

—dodał Wałęsa.

Mówiłem wtedy, że Czarneckiego nie widziałem w walce o Wolną Polskę, a przecież stałem na czele tej walki

—podkreślił. Polityk zaznaczył, że „z tego, co wie” Czarnecki w stanie wojennym wyjeżdżał i nawet studiował na zachodzie.

Kto na to pozwalał i kto dawał pieniądze

—zastanawiał się były prezydent. Dalej wypomniał Czarneckiemu częste zmienianie partyjnych barw.

Kiedy przegrywały, przeskakiwał do następnych. Zaczął od ZChN, przez Akcję Wyborczą „Solidarność”, Samoobronę do PiS

—napisał.

To zostało uznane za znieważenie polityczne. Jestem przekonany, że ja mam rację i jestem bliżej prawdy, a historia to w swoim czasie potwierdzi

—podkreślił Wałęsa. Na koniec dodał, że poszukuje „świadków bohaterskich czynów i zachowań Rycharda Czarneckiego w Kraju i za granicą”.

Ryb, gazeta.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych