Apel pamięci bez Władysława Bartoszewskiego. MON: "Gdyby pani Hanna Gronkiewicz-Waltz zgłosiła się wcześniej, to można by pomyśleć"

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

MON nie dopisze nazwiska Władysława Bartoszewskiego do apeli pamięci odczytywanych w czasie powstańczych obchodów. „Gdyby pani Hanna Gronkiewicz-Waltz zgłosiła się wcześniej, to można by pomyśleć o zmianach, a postulaty po spotkaniu to zwykła próba wprowadzania zamieszania” – napisał Bartłomiej Misiewicz, rzecznik resortu.

Po spotkaniu z kombatantami, na którym ustalono, że w czasie powstańczych obchodów zamiast apelu poległych zostanie odczytany apel pamięci zawierający nazwiska dowódców i nazwy oddziałów, które brały udział w zrywie oraz kilku osób, które swoją działalnością „popierały i nawiązywały do Powstania Warszawskiego” w tym Lecha Kaczyńskiego i Ryszarda Kaczorowskiego Hanna Gronkiewicz-Waltz zażądała, by do listy dopisać nazwisko prof. Władysława Bartoszewskiego.

W piśmie do szefa MON zwróciła się o włączenie go do treści apeli pamięci Powstańca Warszawskiego.

W odpowiedzi na  pytanie TVN czy postulat prezydent Warszawy zostanie uwzględniony rzecznik MON, Bartłomiej Misiewicz napisał:

…kolejne wypowiedzi i pisma w tej sprawie potęgują tylko chaos i wprowadzają szum informacyjny, gdyby pani Hanna Gronkiewicz-Waltz zgłosiła się wcześniej to można, by pomyśleć o zmianach, a postulaty po spotkaniu to zwykła próba wprowadzania zamieszania .: „Apel Pamięci został wczoraj ustalony i podpisany w szerokim gronie osób bezpośrednio zainteresowanych, których decyzje należy szanować”

ansa/ TVN 24

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.