Dlaczego więc nie dopuszczam do siebie myśli, że Putin ma dziś najlepszy czas do błyskawicznego zajęcia Polski? Żadne z mocarstw nie ośmieli się użyć broni jądrowej, a negocjacje na temat wycofania się NATO z planów „osaczenia” Rosji bazami NATO będą ciągnęły się miesiącami. A w tzw. międzyczasie w Polsce odbywać się będą aresztowania i czystki środowisk patriotycznych. Część polityków opozycji na kolanach zaniesie Putinowi koronę Polski. I poprosi go o opiekę w uzdrowieniu „terroryzowanego” przez PiS kraju. A ludzie z rozwiązanych WSI triumfalnie wrócą do gry…
Jak widać takie spekulacje myślowe mogą wybić człowieka ze snu. W końcu zwyciężyło zmęczenie i butelka czerwonego wina. A gdy już obudziło mnie gorące słońce i świergolące za oknem ptaki – odetchnąłem z ulgą. Swego czasu pułkownik Kukliński ujawnił plany napaści Układu Warszawskiego na Europę Zachodnią i tym samym zlikwidował element zaskoczenia. Być może wspomniany artykuł „Sunday Express” też miał rozbroić pewną bombę.
Tak czy inaczej – róbmy swoje. Tylko szybciej i skuteczniej. W tym przypadku czas jest dla naszego bezpieczeństwa najważniejszy…
W wierszu „Prawo do obrony” (z tomiku „Pro publico bono”) pisałem:
(…) Niegdyś każdy z Polaków (ze szlachty czy z gminu) Do szabli, pistoletu przysposabiał synów By mogli – z bronią w ręku – gdy przyjdzie czas próby Walczyć o swe przetrwanie! A nie – czekać zguby…
A z cyklu znalezione w sieci – ballada „HETMAN” (Stefan Czarniecki – napis nagrobny). Dał radę – i to jak! Jako jedyny Polak wymieniany jest z nazwiska w naszym Hymnie…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dlaczego więc nie dopuszczam do siebie myśli, że Putin ma dziś najlepszy czas do błyskawicznego zajęcia Polski? Żadne z mocarstw nie ośmieli się użyć broni jądrowej, a negocjacje na temat wycofania się NATO z planów „osaczenia” Rosji bazami NATO będą ciągnęły się miesiącami. A w tzw. międzyczasie w Polsce odbywać się będą aresztowania i czystki środowisk patriotycznych. Część polityków opozycji na kolanach zaniesie Putinowi koronę Polski. I poprosi go o opiekę w uzdrowieniu „terroryzowanego” przez PiS kraju. A ludzie z rozwiązanych WSI triumfalnie wrócą do gry…
Jak widać takie spekulacje myślowe mogą wybić człowieka ze snu. W końcu zwyciężyło zmęczenie i butelka czerwonego wina. A gdy już obudziło mnie gorące słońce i świergolące za oknem ptaki – odetchnąłem z ulgą. Swego czasu pułkownik Kukliński ujawnił plany napaści Układu Warszawskiego na Europę Zachodnią i tym samym zlikwidował element zaskoczenia. Być może wspomniany artykuł „Sunday Express” też miał rozbroić pewną bombę.
Tak czy inaczej – róbmy swoje. Tylko szybciej i skuteczniej. W tym przypadku czas jest dla naszego bezpieczeństwa najważniejszy…
W wierszu „Prawo do obrony” (z tomiku „Pro publico bono”) pisałem:
(…) Niegdyś każdy z Polaków (ze szlachty czy z gminu) Do szabli, pistoletu przysposabiał synów By mogli – z bronią w ręku – gdy przyjdzie czas próby Walczyć o swe przetrwanie! A nie – czekać zguby…
A z cyklu znalezione w sieci – ballada „HETMAN” (Stefan Czarniecki – napis nagrobny). Dał radę – i to jak! Jako jedyny Polak wymieniany jest z nazwiska w naszym Hymnie…
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/302124-rosja-szykuje-inwazje-na-polske-na-co-ma-jeszcze-czekac?strona=2