Ależ oni się żrą! Kamiński atakuje Schetynę: On jest opozycją koncesjonowaną przez Kaczyńskiego! "Jak większość Polaków śmieję się z niego!"

PAP/Paweł Supernak/Polskie Radio
PAP/Paweł Supernak/Polskie Radio

Nie zajmuję się analizą Schetyny. Ja jak większość Polaków się z niego śmieję

— wypalił Michał Kamiński, komentujący w rozmowie z „Super Expressem” czystki przeprowadzane w Platformie Obywatelskiej przez Grzegorza Schetynę.

Wyrzucony z partii i klubu poseł wpisał się w szereg wypowiedzi, w których politycy PO nie zostawiają na Schetynie suchej nitki.

WIĘCEJ: Niesiołowski w furii atakuje Schetynę: On szkodzi Platformie, nie ma moralnego prawa, by kogoś wyrzucać! „W PO jest miejsce dla lizusów Schetyny”

Także i Kamiński w ostrych słowach skrytykował lidera Platformy:

Nie podali mi żadnej informacji, dlaczego zostałem wyrzucony. PO  słynęła z tego, że przyciągała ludzi do siebie – czego ja jestem przykładem. Grzegorz Schetyna jest jedynym znanym mi na świecie przywódcą partii politycznej, który ciągle mówi i zachęca ludzi, żeby odchodzili z partii

— podkreślił.

W ocenie byłego już posła Platformy by odpowiedzieć na pytanie, kto nie służy Platformie, wystarczy spojrzeć na… gości TVP:

Jeżeli Jacek Kurski i TVP nie są zainteresowani sukcesem PO, to dlaczego wciąż widzę panów Witczaka i Kierwińskiego w TVP? PiS uważa, że ci goście szkodzą PO

— czytamy.

Co ciekawe, Kamiński oskarża Schetynę o niemalże spisek współtworzony razem z… Jarosławem Kaczyńskim.

Schetyna jest opozycją koncesjonowaną przez Jarosława Kaczyńskiego. To nie jest przypadek, że Schetyna jako jedyny polityk nie był krytykowany w trakcie debaty o audycie rządu PO. PiS oszczędza Schetynę, bo stanowi dla nich wielką wartość

— tłumaczy Kamiński.

I dodaje:

Widział pan taki piękny filmik na YouTube o bałwanku, który topnieje? Schetyna jest tym bałwankiem. Ten bałwanek, który topnieje, leży w interesie PiS

— kpi polityk.

Ależ oni się żrą w tej Platformie…

wwr, se.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.