Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego nie mają imiennych tabliczek na drzwiach gabinetów. Uważają to za poniżające

fot. Fratria
fot. Fratria

Trzej sędziowie Trybunału Konstytucyjnego zadają sobie pytanie, dlaczego ich gabinety są nieoznakowane imiennymi tabliczkami? Jak zgodnie twierdzą, to próba pomniejszenia ich roli.

Sędzia Leon Morawski uważa, że sprawa jest poniżająca.

W końcu mam imię i nazwisko

— powiedział dziennikarzowi TVP Info.

Trzech sędziów TK, poza brakiem imiennych tabliczek, łączy również to, że zostali wybrani w grudniu przez parlament i złożyli ślubowanie przed prezydentem.

Sędziowie do tej pory nie zostali dopuszczeni do orzekania przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Nie przysługują im również asystenci.

Sędziowie uważają, że to próba umniejszenia ich roli.

Pan prezes powiedział, żebym nie był taki wrażliwy

— dodał sędzia Leon Morawski.

wkt/TVP Info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.