Trzej sędziowie Trybunału Konstytucyjnego zadają sobie pytanie, dlaczego ich gabinety są nieoznakowane imiennymi tabliczkami? Jak zgodnie twierdzą, to próba pomniejszenia ich roli.
Sędzia Leon Morawski uważa, że sprawa jest poniżająca.
W końcu mam imię i nazwisko
— powiedział dziennikarzowi TVP Info.
Trzech sędziów TK, poza brakiem imiennych tabliczek, łączy również to, że zostali wybrani w grudniu przez parlament i złożyli ślubowanie przed prezydentem.
Sędziowie do tej pory nie zostali dopuszczeni do orzekania przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Nie przysługują im również asystenci.
Sędziowie uważają, że to próba umniejszenia ich roli.
Pan prezes powiedział, żebym nie był taki wrażliwy
— dodał sędzia Leon Morawski.
wkt/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/301793-sedziowie-trybunalu-konstytucyjnego-nie-maja-imiennych-tabliczek-na-drzwiach-gabinetow-uwazaja-to-za-ponizajace