Sejm powołał skład komisji śledczej ws. Amber Gold. Obok przewodniczącej Małgorzaty Wasserman, posłowie z PO, Kukiz'15, Nowoczesnej i PSL

fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

Małgorzata Wassermann, Joanna Kopcińska, Marek Suski, Jarosław Krajewski i Stanisław Pięta z PiS; Krzysztof Brejza z PO; Paweł Grabowski z Kukiz‘15; Witold Zembaczyński z Nowoczesnej i Andżelika Możdżanowska z PSL zostali wybrani przez Sejm w skład komisji śledczej ds. Amber Gold.

Za powołaniem tych osób w skład sejmowej komisji śledczej opowiedziało się w piątkowym głosowaniu 440 posłów, 2 było przeciwnych, a 2 wstrzymało się od głosu. Komisja liczy 9 osób - 5 przedstawicieli PiS i po 1 z pozostałych klubów sejmowych: PO, Kukiza‘15, Nowoczesnej i PSL.

Pierwsze posiedzenie komisji śledczej odbędzie się w piątek po zakończeniu sejmowych głosowań. Ma zostać na nim wybrane prezydium komisji. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki poinformował w czwartek, że prezydium ma być trzyosobowe, złożone z dwóch przedstawicieli PiS i jednego reprezentanta opozycji. Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami PiS przewodniczącą komisji śledczej ma być Małgorzata Wassermann.

Przed piątkowym głosowaniem nad wybraniem składu komisji śledczej poseł PO Krzysztof Brejza pytał posłów PiS, dlaczego w komisji śledczej zasiąść ma tylko jeden przedstawiciel Platformy skoro klub ten liczy ponad 130 posłów.

Jak to się ma do waszego pakietu demokratycznego, po co w ogóle kujecie takie hasła, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości

—mówił Brejza zwracając się do posłów PiS.

Dlaczego jeśli chodzi o reprezentację Platformy tniecie ją do jednego posła. Czego wy się boicie?

—pytał poseł PO.

Brejza powiedział, że komisja śledcza „powinna pracować w sposób merytoryczny, spokojny, w oparciu o ustawę”.

A na początku jej działalności dokonujecie jej skażenia niezgodnością uchwały (o powołaniu członków komisji - PAP) z ustawą o sejmowej komisji śledczej

—dodał pod adresem posłów PiS.

Już we wcześniejszych wystąpieniach Brezja przywoływał przepis ustawy o sejmowej komisji śledczej mówiący, że „w skład komisji może wchodzić do 11 członków; skład komisji powinien odzwierciedlać reprezentację w Sejmie klubów i kół poselskich mających swoich przedstawicieli w Konwencie Seniorów, odpowiednio do jej liczebności”.

Odpowiadając Brejzie poseł PiS i szef sejmowej komisji finansów Jacek Sasin stwierdził, że większość parlamentarna „ma również większość w komisji”.

Większość z dziewięciu to pięć. Jeśli zostają cztery miejsca i w tej komisji mają być reprezentowane wszystkie kluby, to jasnym jest jak ten kolejny podział ma wyglądać

—stwierdził Sasin.

Poseł PiS apelował też do polityków Platformy, aby nie wywoływali „zastępczych awantur” i pozwolili zająć się sprawą Amber Gold.

Dajcie nam zbadać tę sprawę. Dajcie doprowadzić do tego, aby obywatele dowiedzieli się, jak to się stało, że zostali w majestacie prawa oszukani, że instytucje państwa, które znajdowały się pod waszą kontrolą nie reagowały wtedy, gdy odbywał się wielki przekręt

—mówił.

Zrobimy to, jesteśmy zdeterminowani, by tę sprawę zbadać i wyjaśnić. Żadne awantury z waszej strony nam w tym nie przeszkodzą

—oświadczył Sasin zwracając się do posłów PO.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.