Co dalej ze sprzeciwem Polski ws. Nord Stream 2? Waszczykowski: "Współpracujemy z USA, Danią i kilkoma innymi krajami". NASZ WYWIAD

Fot. Fratria
Fot. Fratria

Mam nadzieję, że dojdzie do pewnej refleksji nie tylko w Danii, ale i w kilku innych krajach, że powinniśmy zachować się solidarnie, bo Nord Stream 2 jest projektem politycznym, a nie biznesowym

— mówi minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski w rozmowie z portalem wPolityce.pl

Waszczykowski zaapelował do Danii o zablokowanie gazociągu Nord Stream 2. Jego apel wsparła Litwa i Estonia

wPolityce.pl: Zaapelował Pan do Danii o zablokowanie gazociągu Nord Stream 2, który ma przebiegać przez jej wody terytorialne. Do apelu odniosły się największe partie polityczne w Danii, ale nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska rządu. Uważa Pan, że Dania nie zgodzi się, aby Nord Stream 2 przebiegał przez jej terytorium?

Witold Waszczykowski: Mam nadzieję, że dojdzie do pewnej refleksji nie tylko w Danii, ale i w kilku innych krajach, że powinniśmy zachować się solidarnie, bo Nord Stream 2 jest projektem politycznym, a nie biznesowym. Współpracujemy ze Stanami Zjednoczonymi, gdzie też jest przekonanie, że plany budowy kolejnego Nord Streamu są ruchem politycznym.

Jakie kraje ma Pan na myśli?

Kraje skandynawskie i nadbałtyckie oraz kraje Europy Środkowej. Cała Grupa Wyszehradzka jest przeciwna projektowi Nord Stream 2, który może być wykorzystywany jako ewentualny instrument do szantażowania nas.

Niemcy ustąpią pod naciskiem tych państw?

Pojawia się pewien dylemat, bo publicznie wielu polityków niemieckich nie popiera tego projektu, uważają, że jest to projekt biznesowy i Niemcy jako państwo nie mają możliwości ingerowania w niego. Jednak wielu niemieckich urzędników z Komisji Europejskiej popiera ten projekt.

Gdyby Nord Stream 2 przebiegał przez Polskę to zgodziłby się Pan na taką trasę gazociągu?

Nie ma co gdybać, plany rosyjskie są inne.

Rozmawiał Tomasz Plaskota.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.