Szef MON: "Rosja od '39 roku, a nawet od '20 roku jest mocarstwem zagrażającym pokojowi światowemu i tego specjalnie nie ukrywa"

Fot. wPolityce.pl/TVP Info
Fot. wPolityce.pl/TVP Info

Pokazaliśmy sojusznikom, przede wszystkim przez własną determinację, że traktujemy to serio, że to nie jest żądanie od nas w ich stronę wysiłku, który będzie zastępczy, a my nic nie będziemy robili. Przez całe 8 miesięcy pokazaliśmy, że wzmocnienie armii i państwa jest naszym, celem, bo wiemy jak wielkie jest rzeczywiste zagrożenie

— podkreślił Macierewicz.

W rozmowie pojawił się również temat upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej.

Z szacunkiem należy odnieść się do decyzji prezydenta Poroszenki, za tym musi pójść cała polityka historyczna realizowana przez Ukrainę

— zaznaczył szef MON.

Istotą rzeczy jest to, że Ukraińcy tak naprawdę nie wiedzą, co naprawę się stało, co zrobili ich dziadowie, nie rozumieją, co to była zbrodnia ludobójstwa. Nie mają podstawowych informacji. I jest naszym także obowiązkiem zadbać, by Ukraińcy to zrozumieli właśnie dla współpracy, dla współdziałania. W związku z tym nie można łączyć polityki państwowej, polityki bezpieczeństwa z polityka historyczną, to dwie osobne kwestie. Trzeba rozwijać jak najbliższy sojusz państwowych z Ukrainą trzeba zdecydowanie mówić o tym, że zbrodnia ludobójstwa wymaga ze strony Ukraińców zrozumienia i wyciągnięcia konsekwencji

— powiedział minister obrony narodowej.

Gość TVP1 odniósł się również do szczytu NATO-Rosja

Z Rosjanami – proszę bardzo - trzeba rozmawiać, warto rozmawiać, ale wtedy, kiedy będzie jasno zdefiniowana nasza polityka obrony flanki wschodniej i przede wszystkim gdy dokona się to po konsultacjach z przedstawicielami Ukrainy, dlatego zostało to poprzedzone rozmowami z panem Poroszenką

— zaznaczył Antoni Macierewicz.

gah

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.