W kuluarach szczytu NATO dominuje Brexit. Obama naciskał na szybkie porozumienie Wielkiej Brytanii z UE

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Jacek Turczyk
fot. PAP/Jacek Turczyk

Rozmowy na trwającym w Warszawie szczycie NATO oficjalnie dotyczą odstraszania Rosji, wsparcia Ukrainy i Afganistanu oraz ochrony krajów bałtyckich, ale w kuluarach dominuje Brexit

— pisze w sobotę agencja Reutera.

Prawdopodobnie nie będzie przesadą, jeśli powiem, że przy stole, przy którym siedzę z moimi kolegami, prawie nie ma innego tematu

— powiedział brytyjski minister spraw zagranicznych Philip Hammond, komentując kolację wydaną w piątek wieczorem dla szefów dyplomacji państw sojuszu w Warszawie.

Jesteśmy na szczycie NATO, ale większość rozmów nie dotyczy spraw natowskich, tylko wyniku referendum i jego konsekwencji

— dodał Hammond.

Reuters podkreśla, że brytyjski premier David Cameron, który na skutek referendum zapowiedział swoją dymisję, był witany przez innych przywódców raczej z sympatią niż wyrzutem. W Warszawie wykorzystywał on każdą okazję, by zapewnić sojuszników, że Wielka Brytania pozostanie zaangażowana w sprawy europejskiego i międzynarodowego bezpieczeństwa, nawet jeśli opuści Unię Europejską. Zwłaszcza, że wciąż będzie krajem, który najwięcej w Europie wydaje na obronność.

Prezydent Barack Obama z kolei starał się zapewnić, by Wielka Brytania - najbliższy sojusznik USA w Europie - nie została odizolowana bądź ukarana przez jej europejskich partnerów w wyniku referendum. Obama zresztą próbował przekonać Brytyjczyków do głosowania za pozostaniem w UE.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych