Kolonialna mentalność szefa PO. Schetyna o wypowiedzi Obamy o TK: "Te słowa są takim memento wczorajszego dnia, ale są takim wspólnym wstydem dla nas"

fot. PAP/Artur Reszko
fot. PAP/Artur Reszko

Te słowa są takim memento wczorajszego dnia, ale są takim wspólnym wstydem dla nas

— ocenił polityk.

Bo zamiast tej radości, która wszystkich nas powinna wczoraj ogarnąć - jesteśmy elementem, filarem, fundamentem NATO, że NATO potwierdza i podpisuje umowę o współpracy z UE, że NATO gwarantuje Polsce w ten spektakularny sposób bezpieczeństwo organizując szczyt w Warszawie - że to wszystko jest jednak przykryte cieniem tych cierpkich uwag prezydenta Obamy, które są adresowane do prezydenta Dudy

— podkreślił Schetyna.

Ale też, dodał, skierowanych także „do PiS-owskiego, do polskiego rządu, do premier Beaty Szydło, że łamią prawo, łamią Konstytucję, że nie szanują rządów prawa”. Według lidera Platformy będzie to jeszcze brzmiało przez długie miesiące i „pisało zły, negatywny kontekst” warszawskiego szczytu NATO.

Słowa Baracka Obamy były w ocenie Schetyny „lekcją, upokarzającą nauką”.

Tak naprawdę trudno znaleźć inny przykład takich słów w ostatnich latach w wykonaniu prezydenta amerykańskiego, jeśli chodzi o dojrzałą demokrację parlamentarną i kraj UE. To co usłyszeliśmy wczoraj bardziej przypominało mi pouczanie mało demokratycznych władców Azji środkowo-wschodniej

— oświadczył przewodniczący PO.

Schetyna uważa, że PiS na czas szczytu NATO „zawiesił” prace parlamentarne nad TK. Jak dodał sprawa trafi do Senatu.

Jesteśmy pełni najgorszych przeczuć bo mamy takie doświadczenie parlamentarne”, że jeszcze gorsze poprawki, które przynosi Senat, jeszcze bardziej naciągają prawo czy łamią standardy

— mówił.

(PAP)/este

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.