Prezes Prawa i Sprawiedliwości nie pozostawia złudzeń: "Andrzej Rzepliński jest głównym przeciwnikiem konstytucji i demokracji"

Fot. Fratria
Fot. Fratria

Prawo i Sprawiedliwość było gotowe do kompromisów ws. Trybunału Konstytucyjnego. One jednak zostały odrzucone. Będziemy więc iść własną drogą. W Holandii jest zakazane, aby sądy orzekały czy rządy są zgodne z konstytucją, a w Polsce chcą z zewnątrz określać ramy w jakich ma funkcjonować Trybunał i jeszcze jego skład. Takich zasad nie przyjmiemy. Nie jesteśmy kolonią

—mówił na kongresie Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kaczyński na kongresie PiS: „Musimy ostatecznie odrzucić szkodnika Balcerowicza i zastąpić go Planem Morawieckiego. Musimy go zrealizować”

Prezes PiS podkreślił, że koniecznym jest tłumaczenie społeczeństwu, że to opozycja złamała konstytucje, a nie jego partia.

Trzeba przekazywać ludziom, że nie łamiemy konstytucji. W czerwcu ub. r., tzw. poprawka czerwcowa doprowadziła do wybrania pięciu sędziów w miejsce tych, których kadencja kończyła się po wyborach. Czyli w ciągu tych 8 lat mianowano wybrać 14 sędziów. Było to sprzeczne z przyjętą praktyką, ale także z wykładnią celowościową konstytucji. Jeżeli wybrano metodę wyboru sędziów poprzez Sejm, to ta metoda musi prowadzić do pluralizmu składu Trybunału. Wobec tego musimy zachować zasadę stosunku do kolejnych kadencji

—wyjaśniał, dodając:

Prezydent miał prawo i obowiązek odmowy zaprzysiężenia tych sędziów, co zresztą zapowiadał. Sejm miał prawo ich wybór uznać, za prawnie bezskuteczny. Miał prawo wybrać pięciu nowych sędziów. Niedopuszczenie trzech sędziów do orzekania jest czystym bezprawiem.

Prezes Kaczyński odniósł się także do postawy prezesa Andrzeja Rzeplińskiego.

Trybunał uznał po uchwaleniu poprawki grudniowej, że ta nie istnieje, i że będzie procedował dalej wobec starej uchwały, łamiąc konstytucję. Była to decyzja bezprawna. Trybunał postawił się poza porządkiem konstytucji. To my dzisiaj bronimy konstytucji, a prezes Rzepliński jest dzisiaj głównym przeciwnikiem jej przestrzegania i przeciwnikiem demokracji

—podkreślał prezes.

Ponadto prezes PiS przypomniał, że jego partia przedstawiała szereg projektów kompromisowych.

Prawo i Sprawiedliwość było gotowe do kompromisów ws. Trybunału Konstytucyjnego. One jednak zostały odrzucone. Będziemy więc iść własną drogą. W Holandii jest zakazane, aby sądy orzekały czy rządy są zgodne z konstytucją, a w Polsce chcą z zewnątrz określać ramy w jakich ma funkcjonować Trybunał i jeszcze jego skład. Takich zasad nie przyjmiemy. Nie jesteśmy kolonią

—mówił Kaczyński.

W opinii polityka spór wokół Trybunału Konstytucyjnego ukazał inny kryzys, który dotknął konstytucję.

Ciąg dalszy na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.