Antyrządowa histeria na konwencji PO. Schetyna: "To Polacy będą decydować o tym, czy chcą Polski europejskiej czy pisowskiej"

fot. PAP/Aleksander Koźmiński
fot. PAP/Aleksander Koźmiński

Tłumaczymy dzisiaj Kaczyńskiemu, że prawdziwym wrogiem Polski jest rasizm, ksenofobia i nacjonalizm, a nie Francja czy Niemcy. Dlatego przypominamy, że Unia Europejska to nie front z którym trzeba walczyć. My chcemy ją budować, tak robiliśmy przez ostatnie lata

—mówił Grzegorz Schetyna na Konwencji Platformy Obywatelskiej.

Lider Platformy Obywatelskiej w swoim przemówieniu mówił o czynnikach, które mogą zagwarantować Polsce bezpieczeństwo.

Dzisiaj nasi oponenci mówią „po co nam UE, wystarczy, że jesteśmy w NATO”. To błąd, samo bycie w NATO nie gwarantuje nam bezpieczeństwa. Siła NATO wynika z solidarnej współpracy państw unijnych, i to jest klucz do sukcesu NATO. Im silniejsza Unia, tym słabszy Putin

—mówił.

My wiemy, że chcemy Polski, która będzie się jeszcze bardziej integrować, która będzie decydować o polityce europejskiej. Niektórzy śnią samotnie o potędze. Jest to jednak sen o potędze Jarosława Kaczyńskiego, a nie potędze Polski. Jest to sen o partii, która będzie narzucać własną wole całej Polsce

—powiedział.

Czujemy dziś, że stoimy przed zasadniczymi decyzjami, które stoją przed Polską i przed Platformą Obywatelską. To Polacy będą decydować silnej czy biednej, tej która chce się rozwijać, czy promuje zacofanie, to jest pytanie oto, czy chcemy Polski europejskiej czy Polski pisowskiej. To jest kwestia zasadnicza

—mówił Schetyna.

Podzielonym narodem łatwo się rządzi, a podzieloną Unią łatwiej gardzić. Mamy jednego mistrza podziałów w Polsce, który ma wielu zdolnych uczniów. Eurodeputowani PiSu cieszyli się z Brexitu, co jest ogromnym niebezpieczeństwem. Dzisiaj słyszymy, że „wczoraj była Moskwa, a dzisiaj jest Bruksela”. To jest język nienawiści. Nie pozwolimy na to

—podkreślał Grzegorz Schetyna.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

==

Większość z nas to ludzie wierzący, ale nie chcieliśmy nikomu nic narzucać. Za Janem Pawłem II powtarzaliśmy, że podstawą chrześcijaństwa jest „miłosierdzie i tolerancja”. Gdzie dzisiaj są te wartości? Nie ma tego w Polsce polityce

—zauważył.

Lider Platformy mówił także o przyczynach Brexitu.

Trzeba szukać powodów, dlaczego Wielka Brytania opuszcza Unię Europę. Polacy muszą wiedzieć, że zawsze tak jest kiedy stajemy się zakładnikami populizmu, który jest wykorzystywany przeciw interesowi europejskiemu i narodowego. Ten populizm jest wszechobecny. Widzimy go w działaniach rządu. To jest polityka PiSu i Jarosława Kaczyńskiego. Chcemy pokazać Polakom, że polityka może być znowu uśmiechnięta

—przekonywał Schetyna.

Polityk zapowiedział także, propozycje jakie przedstawi Platforma jako część swojego nowego programu.

Prezydent nie odpowiada jedynie przed Bogiem i historią. Dlatego będziemy proponować procedurę impeachmentu jako instytucję, którą będziemy chcieli wprowadzić do konstytucji. To wynika z wydarzeń ostatniego roku

—zapowiedział.

Wśród innych propozycji było m.in.:

Będziemy mówili o rozdziale Polski i Unii o czym jest napisane w konstytucji, aby nie przyszło do głowy nikomu wyprowadzić nas z Unii. To też musi być gwarantowanie konstytucyjnie. Będziemy mówili też o reformie samorządowej. Będziemy proponować likwidacje urzędów wojewódzkich. Będzie dużo debaty eksperckiej, aby można było napisać nowy program.

Lider PO nawiązał także do Brexitu

Nie możemy w przyszłości odpuścić, aby rosyjskie media, wskazywały na Jarosława Kaczyńskiego, jako tego, który znalazł winnego opuszczeniu Unii Europejskiej przez Wielką Brytanie i że jest to Donald Tusk. Jest to symbol paranoi politycznej i katastrofy politycznej. Pokazuje to, że mowa nienawiści jest czymś powszechnym, co widać w całej Europie.

kk/TVP Info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.