Prokuratura sprawdzi czy Janusz Piechociński podżegał do działania na szkodę państwa - informuje rp.pl. Chodzi o jeden z jego wpisów na Twitterze. Gdyby prokuratura dopatrzyła się znamion przestępstwa byłemu szefowi PSL groziłoby nawet do trzech lat więzienia.
Sprawa dotyczy wpisu z 5 maja 2016 roku pod tweetem artykułu TVN24 zatytułowanym „Pucz i anarchia, czyli jak władza zaostrza retorykę”. Janusz Piechociński w swojej odpowiedzi napisał:
@tvn24 a może by tak podpalić jakiś budynek publiczny żeby wprowadzić stan nadzwyczajny?
Te słowa byłego szefa ludowców wywołały spore oburzenie. Działacz związku zawodowego NSZZ „Solidarność, Mateusz Gruźli, zawiadomił Prokuraturę Krajową o możliwym dopuszczeniu się podżegania do działania na szkodę państwa.
Sam Piechociński sprawę bagatelizuje i twierdzi, że jego wpis miał charakter ironiczny i był kpiną z „radykalizacji słów, postaw i czynów”.
lap/rp.pl/interia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/298866-byly-szef-psl-podzegal-do-dzialania-na-szkode-panstwa-sprawdzi-to-prokuratura