Radosław Sikorski nie czytał ale wie: Propozycji Jarosława Kaczyńskiego nikt nawet nie przeczyta

fot.ansa
fot.ansa

Chciałbym przekonać naszych rywali z PiS, że żarty naprawdę się skończyły

— mówił b. szef MSZ Radosław Sikorski na antenie TVN24.

To jest moment, w którym trzeba pomyśleć strategicznie, a nie o tym, jak wygrać następne wybory - stwierdził.

Zdaniem byłego szefa MSZ propozycje PiS dotyczące przyszłości UE nie będą traktowane poważnie, dopóki obóz rządzący nie zmieni antyunijnej retoryki.

B. minister spraw zagranicznych PO odniósł się do propozycji prezesa PiS, który uważa, że UE potrzebuje nowego traktatu na nowo ustalającego zasady współpracy pomiędzy państwami członkowskimi.

Nie wiem, co jest w propozycjach prezesa (Jarosława) Kaczyńskiego, wiem natomiast, że nikt ich nawet nie przeczyta

— stwierdził. Dlaczego? Bo zdaniem b. lidera PO:

Nie przyjmuje się na poważnie propozycji od ludzi, którzy uchodzą za wrogów Unii Europejskiej

Wg Sikorskiego, sam pomysł, by UE zmieniła kształt, jest dobry. Jak mówił, wzmocnienie współpracy w niektórych dziedzinach, np. obronności, leżałoby w interesie Polski. Inne można byłoby natomiast przywrócić na poziom narodowy.

Nie wykluczam, że w propozycjach osoby rządzącej Polską mogą być ciekawe pomysły. Tylko że one nie będą traktowane poważnie, chyba że przywrócimy wiarygodność Polski w relacjach z Unią Europejską

— ocenił. W jego opinii, wymagałoby to zmiany dotychczasowej polityki rządzącej obecnie ekipy.

W tej chwili jesteśmy na ścieżce wychodzenia z Unii Europejskiej. To nie będzie tak nazwane, a torysi też uważali, że nie wyprowadzali Wielkiej Brytanii, aż wyprowadzili. To jest polityka szczucia. To musiałoby się zmienić, ale to za mało

— podkreślił. Zdaniem Sikorskiego, obecny rząd prowadzi nieprzyjazną wobec UE politykę zagraniczną i politykę wewnętrzną, która jest niezgodna z unijnymi zasadami.

ansa/TVN24

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.