Prof. Mirosław Piotrowski: "David Cameron w tej chwili zachowuje się naprawdę jak polityk wielkiego formatu"

fot. youtube.com
fot. youtube.com

Cameron w tej chwili zachowuje się naprawdę jak polityk wielkiego formatu. Być może kiedyś zostanie nawet określony mężem stanu. On opowiedział się za pozostaniem w UE, a część jego partii była za Brexitem. Jednoznacznie stwierdził, że wyniki referendum trzeba respektować. Nie ma mowy o drugim referendum

— powiedział na antenie Radia Maryja prof. Mirosław Piotrowski, poseł do Parlamentu Europejskiego.

Naród się wypowiedział. Mimo, że jest to niezgodne z osobistymi poglądami Camerona, respektuje ten werdykt, a sam podaje się do dymisji. Tłumaczy również, że wina jednak leży po stronie unijnych decydentów, którzy dopuścili do takiej katastrofy migracyjnej. To bardzo odważna postawa

— powiedział prof. Piotrowski.

Pomimo, że David Cameron podał się do dymisji i na jesieni spodziewany jest wybór nowego premiera, to w chwili obecnej Wielka Brytania jest pełnoprawnym członkiem UE, która nie zgłosiła jeszcze chęci wystąpienia ze struktur unijnych

— podkreślił.

Jak tłumaczył europoseł, kraj, który zechce wystąpić z UE, zgodnie ze swoimi wymogami konstytucyjnymi, taką decyzję podejmuje i dopiero wówczas notyfikuje Radzie.

Taki kraj ma przynajmniej 2 lata na to, aby ułożyć stosunki na nowo z Unią Europejską. W chwili obecnej jesteśmy po referendum, które odbyło się w czwartek, a w piątek były jego wyniki. Natychmiast zwołano nadzwyczajne posiedzenie Parlamentu Europejskiego. Moim zdaniem niepotrzebnie, ponieważ w przyszłym tygodniu mamy posiedzenie plenarne w Strasburgu

— zwrócił uwagę europoseł.

Prof. Piotrowski zwrócił też uwagę na to, że odpowiedź unijnych decydentów po każdym kryzysie lub zakręcie dotyczącym Unii Europejskiej, jest zawsze taka sama.

Jak mantrę powtarzają: „Potrzeba nam pogłębiania integracji, jeszcze ściślejszych związków, przyspieszenia budowy superpaństwa”. Absolutnie nie chcą przyznać się do winy, bądź jakichkolwiek własnych błędów. Mówią to osoby, które - de facto - nie pochodzą z demokratycznego wyboru, choć pan Juncker uważa, że taki wybór demokratyczny miał miejsce w przypadku jego osoby. To właśnie desygnują szefowie rządów i głowy państw

— powiedział.

Europoseł podkreślił, że tak łatwo nie wychodzi się z unijnych interesów i wymiany handlowej.

Potrzebny jest czas. Ale co ciekawe, zaraz po ogłoszeniu wyniku referendum w Wielkiej Brytanii, doszło do porozumienia się wiodących krajów w UE. Uzgodniono tam jeden front: Wielka Brytania ma się wynieść z Unii Europejskiej

— zauważył europoseł.

Przejaskrawiając, można powiedzieć: „Wynocha z naszej Unii Europejskiej jak najszybciej”

— dodał.

wkt/Radio Maryja

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.