Jarosław Kaczyński: „Ta książka odegrała bardzo znaczącą rolę”. Premiera książki P. Semki „Recydywa?” - poszerzonego wydania „Lewego czerwcowego”. NASZA RELACJA

PAP/Tomasz Gzell
PAP/Tomasz Gzell

Następnie głos zabrał Jan Parys.

Walka nie jest skończona. Ta książka jest pewną kroniką, tego co się wydarzyło, ale również pokazała, że istnieje zespół ludzi, który ma pewną ideę – tą ideą jest budowa niepodległego państwa

— podkreślił były członek rządu Jana Olszewskiego.

Jan Olszewski zadał pytanie, czyja jest Polska. W tej chwili o to samo idzie. (…) Myślę, że wszyscy jesteśmy wdzięczni Janowi Olszewskiemu. (….) Trzeba pamiętać o jego zasługach

— zaznaczył.

Dzięki tej książce mogliśmy dać odpór propagandzie, która była wymierzona w interes kraju

— dodał.

Jestem autorom i wydawcy wdzięczny za to, co zrobili

— zaznaczył Parys.

Do dzieła z 1992 roku odniósł się również jego współautor Jacek Kurski.

Decyzja o napisaniu „Lewego czerwcowego” razem z Piotrem Semką była odpowiedzią na monopol kłamstwa, jakie kształtowało rzeczywistość. Był to haust wolności i prawdy

— powiedział prezes TVP.

Siła tej książki polegała na tym, że dostarczała syntetycznej prawdy

— dodał.

Być może gdyby nie „Nocna zmiana” i „Lewy czerwcowy” nie byłbym dzisiaj prezesem Telewizji Polskiej

— przyznał Kurski.

Opisywana recydywa udała się dwa razy, ale jestem przekonany, że tym razem się nie uda

— podkreślił prezes TVP.

Na końcu głos zabrał bohater wieczoru, autor książki „Recydywa?” Piotr Semka, który odniósł się do wydarzeń sprzed 24 lat, w tym obalenia rządu Jana Olszewskiego.

Do dzisiaj prześladuje mnie, że nie mogliśmy sfilmować jednej sceny. Gdy o 1 w nocy z Sejmu wychodzili politycy, którzy dokonali linczu na rządzie Jana Olszewskiego, jedynymi ludźmi, którzy przyszli, by wykrzyczeć im w twarz prawdę, byli b. młodzi ludzie. Było ich ok. 30-40 osób. Krzyczeli: „Zdradziliście” i rzucali drobniaki. Do dziś żałuję, że nie miałem przy sobie kamery, żeby to sfilmować…

— wspominał publicysta.

To młode pokolenie przyjęło rolę, której zadaniem było powiedzenie, że coś tu jest nie tak

— przyznał Semka.

Następnie autor odniósł się do procesu powstawania „Lewego czerwcowego”.

Ta książka powstawał w wariackim tempie

— powiedział.

Piotr Semka odniósł się również do ataków na autorów i ich dzieło.

Janina Paradowska próbowała ośmieszy tę książkę i porównać ją do „Erotycznych immunitetów”

— przypomniał.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

« poprzednia strona
1234
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.