Książę Żyliński: "Myślę, że ostatecznie nie dojdzie do Brexitu. Mam nadzieję, że za kilka miesięcy pojawi się nowa oferta dla Wielkiej Brytanii". NASZ WYWIAD

fot. Fratria/Julita Szewczyk
fot. Fratria/Julita Szewczyk

Radzę Polakom, by nie panikowali, bo nic się z dnia na dzień nie wydarzy. Anglicy sami są przerażeni tym, co zrobili, też muszą się ocknąć

— mówi książę Jan Żyliński w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

wPolityce.pl: Na budynku Polskiego Ośrodka Społecznego Kulturalnego w Londynie pojawił się napis atakujący Polaków. Wcześniej pojawiły się antypolskie ulotki. To odzwierciedla poglądy Anglików?

Nie. Właśnie dotarłem do Polskiego Ośrodka Społecznego Kulturalnego, na którym pojawił się napis. Zrobił go młody człowiek o 5 rano, zarejestrowały go trzy kamery. Sprawą zainteresowały się media z całego świata, również z Chin i Japonii. Anglicy przychodzą z kwiatami, przepraszają w imieniu swoich rodaków, cała recepcja POSK jest usłana bukietami. Przeczytam Panu kartkę, którą przyniósł jeden z Anglików: „Kochani Polacy. Było mi strasznie przykro jak usłyszałem co się u Was rano zdarzyło. My, Brytyjczycy jesteśmy Wam wdzięczni za to, że razem z nami walczyliście w czasie wojny i za olbrzymi wkład, który wnosicie w nasze społeczeństwo. Kochamy Was”.

wPolityce.pl: Dlaczego do ataków na Polaków doszło kilkanaście godzin po ogłoszeniu wyników referendum?

Brytyjczykom wydaje się, że wygrali i rasizm, który w nich tkwi, podniósł głowę. Myślę jednak, że ostatecznie nie dojdzie do Brexitu. Mam nadzieję, że za kilka miesięcy pojawi się nowa oferta dla Wielkiej Brytanii, a Anglicy zrozumieją czego dokonali i otrzeźwieją. Byłem u znajomych mojej partnerki na wsi, spotkałem się z kilkudziesięcioma Anglikami, było ich tam pięćdziesięciu. Wszyscy mówili to samo – nie godzimy się na to, powstanie ruch oporu. Będą manifestacje, akcje w mediach, zwłaszcza w Londynie, którzy masowo głosował za pozostaniem w UE, ludzie są przerażeni.

wPolityce.pl: Czym?

Tym, że już nie będzie można się swobodnie poruszać po Europie. Boją się, że tak, jak przed kilkudziesięciu laty nie będzie można podróżować bez paszportów. Pojawiają się także obawy przed powrotem rasizmu, dzielenia ludzi na naszych i nie naszych, których trzeba tępić. Polacy czują się odrzuceni.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych