Z kolei sekretarz stanu w KPRM Piotr Naimski, również działacz KOR, mówił, że ma uczucie, iż Opatrzność daje mu możliwość przyłożenia ręki do czegoś, co można nazwać sztafetą pokoleń - Polaków myślących o Polsce niepodległej i wielkiej.
Zaznaczył, że celem komunistów było ugruntowanie władzy, do którego dążyli różnymi sposobami, m.in. poprzez zniszczenie polskiej inteligencji. Naimski powiedział, że komuniści wymyślili „polskich intelektualistów.
Oni byli kupowani, oni byli zachęcani do dworu, niektórzy dali się skusić
— mówił minister. Według niego intelektualiści ci wyzbyli się tego, co z definicji jest obowiązkiem i przywilejem polskiego inteligenta - myślenia o Polsce, o tym, co się będzie działo z narodem za 5-10 lat. Naimski podkreślił, że polska inteligencja jednak przetrwała, a jej przedstawiciele w 1976 roku nie zawahali się i stanęli po stronie robotników. Wymienił m.in. adwokatów, którzy bronili protestujących.
Zarówno Antoni Macierewicz, jak i Piotr Naimski byli sygnatariuszami powołania „Komitetu Obrony Robotników - ofiar represji w związku z wydarzeniami 25 Czerwca 1976”.
W czasie uroczystości głos zabrał także przewodniczący NSZZ Piotr Duda, który przypomniał, iż Solidarność to nie tylko związek zawodowy, ale sojusz inteligencji i robotników, który reprezentuje jednych i drugich. Duda podkreślił, że KOR pomagał robotnikom w sposób finansowy, ekspercki, prawny i materialny oraz duchowy. Zaznaczył, że w ‘76robotnicy nie mieli wyjścia, musieli bronić swojej godności.
To była walka nie tylko o kiełbasę, bo podtekst tego był zupełnie inny
— powiedział Piotr Duda.
gah/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Z kolei sekretarz stanu w KPRM Piotr Naimski, również działacz KOR, mówił, że ma uczucie, iż Opatrzność daje mu możliwość przyłożenia ręki do czegoś, co można nazwać sztafetą pokoleń - Polaków myślących o Polsce niepodległej i wielkiej.
Zaznaczył, że celem komunistów było ugruntowanie władzy, do którego dążyli różnymi sposobami, m.in. poprzez zniszczenie polskiej inteligencji. Naimski powiedział, że komuniści wymyślili „polskich intelektualistów.
Oni byli kupowani, oni byli zachęcani do dworu, niektórzy dali się skusić
— mówił minister. Według niego intelektualiści ci wyzbyli się tego, co z definicji jest obowiązkiem i przywilejem polskiego inteligenta - myślenia o Polsce, o tym, co się będzie działo z narodem za 5-10 lat. Naimski podkreślił, że polska inteligencja jednak przetrwała, a jej przedstawiciele w 1976 roku nie zawahali się i stanęli po stronie robotników. Wymienił m.in. adwokatów, którzy bronili protestujących.
Zarówno Antoni Macierewicz, jak i Piotr Naimski byli sygnatariuszami powołania „Komitetu Obrony Robotników - ofiar represji w związku z wydarzeniami 25 Czerwca 1976”.
W czasie uroczystości głos zabrał także przewodniczący NSZZ Piotr Duda, który przypomniał, iż Solidarność to nie tylko związek zawodowy, ale sojusz inteligencji i robotników, który reprezentuje jednych i drugich. Duda podkreślił, że KOR pomagał robotnikom w sposób finansowy, ekspercki, prawny i materialny oraz duchowy. Zaznaczył, że w ‘76robotnicy nie mieli wyjścia, musieli bronić swojej godności.
To była walka nie tylko o kiełbasę, bo podtekst tego był zupełnie inny
— powiedział Piotr Duda.
gah/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/298336-wazne-slowa-premier-szydlo-przez-wiele-dekad-wydarzenia-czerwca-76-roku-byly-zapomniane-a-bohaterowie-tamtych-dni-przemilczani?strona=2