Brudziński do Kierwińskiego: Ustawiacie PiS jako odpowiedzialnego za Brexit. "To świadczy o totalnym odlocie opozycji"

YT/TVP Info
YT/TVP Info

**Najgorsze, co mogłoby się dziś przydarzyć UE to podział na państwa wpływowe i państwa drugiej kategorii. Stąd nasza ofensywa((

— powiedział Joachim Brudziński w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info.

Goście red. Michała Rachonia rozmawiali o konsekwencjach, jakie Polsce i całej UE przyniesie Brexit.

Prof. Andrzej Zybertowicz podkreślał, że rządzący w Polsce powinni skupić się na ochronie narodowego interesu.

Stało się coś ważnego, ale wyrywanie włosów z głowy jest niepotrzebne. Kluczowy w tej sytuacji jest nasz interes narodowy, troska o Polaków w Wielkiej Brytanii. Już pierwszego dnia był kontakt ministra spraw zagranicznych Polski z szefem MSZ Wielkiej Brytanii. Druga rzecz to troska o to, by Wielka Brytania podtrzymała wsparcie dla wzmocnienia wschodniej flanki NATO

— tłumaczył doradca prezydenta Andrzeja Dudy.

Joachim Brudziński z Prawa i Sprawiedliwości mówił zaś o konieczności poważnego podejścia do tematu.

Przestrzegam przed postawą, że skoro Wielka Brytania postanowiła opuścić UE, to przestaje być partnerem. Nie przestaje ani dla nas, ani dla Europy. Wielka Brytania pozostaje dla nas ważnym partnerem we wzajemnych stosunkach. (…) Z punktu widzenia Polski najważniejsze jest takie ustawienie polskiej polityki: zarówno w wymiarze zewnętrznym, jak i wewnętrznym, by minimalizować straty, które na pewno wystąpią. Projekt UE pozostaje dla Polski jednym z kluczowych i najważniejszych. PiS uważa, że nasze miejsce jest w UE, ale nie możemy być w Unii drugiej kategorii. Najgorsze, co mogłoby się dziś przydarzyć UE to podział na państwa wpływowe i państwa drugiej kategorii. Stąd nasza ofensywa

— mówił wicemarszałek Sejmu.

Z kolei Marek Jakubiak z ruchu Kukiz‘15 podkreślał, że winnych kryzysu UE należy szukać wśród przywódców instytucji unijnych.

Brexit to skutek, a nie przyczyna. Przyczyna leży wśród autokratów unijnych

— zaznaczył.

Brudziński dodawał, zwracając się do przedstawicieli PO i Nowoczesnej:

Chcę wierzyć, że Brexit nie posłuży opozycji - czego już jesteśmy świadkami - by ustawiać PiS, jako tego, przez którego ten Brexit miał miejsce. To świadczy o totalnym odlocie opozycji. Powinniśmy tak wzmacniać UE, by takie państwa jak Polska była traktowana poważnie, by UE wróciła do korzeni

— tłumaczył poseł PiS.

Marcin Kierwiński z PO ripostował:

Proszę wybaczyć, ale wskazywanie daleko idącej niechęci do Berlina i Paryża to nieroztropność! Albo będziemy w tym klubie, albo nie!

— mówił poseł Platformy.

Brudziński odpowiadał:

Jestem bardzo przyjaźnie nastawiony do Niemiec. W wypowiedziach polityka muszę kierować się roztropnością. Chciałbym usłyszeć od Pana ocenę Junckera, Schulza, Tuska… Czy ta polityka przyniosła dobre owoce czy nie? Czy dalej Juncker będzie klepał po policzku Donalda Tuska?

— ironizował.

svl, TVP Info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.