Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

wPolityce.pl: Trudno się dziwić, że antyeuropejska ideologia jest wprowadzana w UE, lewicowe pokolenie 68 roku kontynuuje marsz przez instytucje.

Każdy ma prawo, żeby zawrócić od szaleństwa do rozumu. Oczywiście jest to gigantycznie trudne, bo wiemy jaka była formacja tych ludzi, którzy wywodzą się z pokolenia rewolucji neomarksistowskiej. Ta droga na którą ci ludzie wprowadzili Europę jest drogą ku przepaści. Przyśpieszenie integracji według tego modelu doprowadzi do ostatecznego rozpadu UE. Chrześcijaństwa już nie ma albo jest w zaniku w Europie, więc może to sprawić, że ruchy odśrodkowe, które nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem, mogą przerodzić się w ruchy szowinistyczne.

wPolityce.pl: Polexit jest dobrym pomysłem?

Wszystko zależy od tego, co się będzie działo w międzynarodowym otoczeniu Polski. W tym momencie jest to niemożliwe ze względu na różne uzależnienia. Natomiast może się tak stać, że w Austrii wybory parlamentarne wygrają środowiska eurosceptyczne, podobnie może być we Francji, a w Niemczech ADF zdobędzie wpływ na kierunek polityki i UE rozpadnie się. Dlatego trzeba być przygotowanym w polityce europejskiej na różne warianty. Nie można polskiej polityki zagranicznej ustawiać jednowariantowo, Unia albo śmierć. To nieprawda, że nie ma życia poza Unią, bo jest. Trzeba walczyć o swoje. To nie Polska będzie ostatecznie rozstrzygać czy Unia przetrwa i nie od nas to głównie zależy, ale będzie nas to bezpośrednio dotyczyć. I od tego jak się do tego przygotujemy, jakie scenariusze opracujemy, będzie zależeć nasza przyszłość.

Rozmawiał Tomasz Plaskota

Strona 3 z 3