Prof. Ryba: "Unia ma przyszłość, jeżeli będzie Europą Wolnych Narodów, ale nie ma przyszłości jako superpaństwo". NASZ WYWIAD

Fot. Blogpress
Fot. Blogpress

Unia ma przyszłość, jeżeli będzie Europą Wolnych Narodów, ale nie ma przyszłości jako superpaństwo

— mówi prof. Mieczysław Ryba w rozmowie z portalem wPolityce.pl

wPolityce.pl: Brytyjczycy zdecydowali, że chcą wyjścia z Unii Europejskiej. Jakie skutki przyniesie czwartkowe referendum na Wyspach?

Prof. Mieczysław Ryba: W perspektywie krótkoterminowej mogą wystąpić zawirowania finansowe i gospodarcze, korekty budżetu unijnego. Natomiast jeżeli weźmiemy pod uwagę perspektywę ogólną, należałoby się zastanowić kto powinien ponieść konsekwencje Brexitu. Z jednej strony mamy do czynienia z deklaracjami polityków, głównie lewicowych z szóstki państw unijnych, którzy mówią, że jeszcze bardziej zamierzają przyspieszyć procesy integracyjne i centralizacyjne. Jeśli po wyjściu Wielkiej Brytanii UE zamierza przyspieszyć budowę superpaństwa to wywoła to ogromne perturbacje społeczno-polityczne. Opór Brytyjczyków przed centralizacją w Unii jest odzwierciedleniem nie tylko ich odczuć, ale również tego, co dzieje się w Europie, przypomnę niedawne wybory prezydenckie w Austrii. Jakikolwiek atak Komisji Europejskiej na Polskę za Trybunał Konstytucyjny czy za cokolwiek innego powinien wywołać zdecydowaną reakcję – Juncker i jego otoczenie do dymisji, bo to oni, a nie Brytyjczycy doprowadzili do Brexitu. Brytyjczycy, gdyby Unia inaczej wyglądała, takiej decyzji by nie podejmowali. W sytuacji spotęgowanego ataku na suwerenność, miejsze państwa powinny zażądać dymisji przewodniczącego Komisji Europejskiej Junckera i całej Komisji, ponieważ oni swoją polityką doprowadzili do kryzysu UE.

wPolityce.pl: Podkreśla Pan, że decyzje o realizowanej przez nich polityce zapadały w Berlinie.

Tak i dzięki nim mamy do czynienia z potężnym kryzysem imigracyjnym, gwałceniem suwerenności państw narodowych, co ostatnio najmocniej widać na przykładzie Polski (kwestia Trybunału Konstytucyjnego). Mówiąc żartobliwie, państwa członkowskie powinny nasłać Komisję Wenecką na Komisję Europejską, aby zbadała praworządność i procedury demokratyczne w Komisji Europejskiej.

123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.