Nowy rząd stał się wielką nadzieją, pokładane w nim oczekiwania są niezwykłe. Chcemy naprawy Polski, chcemy aby stała się ona bardziej sprawiedliwa, aby zniknęło z niej wszechobecne zakłamanie i fałsz
– pisze Witold Gadowski w swoim felietonie na łamach portalu Stefczyk.info.
Nie oczekujmy jednak, że nowy rząd sam za nas to wszystko załatwi. Tam też są ludzie - lepsi i gorsi - oni też podlegają pokusom i naciskom. Co więcej w kręgach nowej władzy aż roi się od zwykłych karierowiczów i pieczeniarzy
– czytamy.
Gadowski przekonuje, że jako społeczeństwo musimy zdać sobie sprawę z tego jaka jest nasza pozycja w stosunku do rządu.
Jeśli zatem my - społeczeństwo - jesteśmy pracodawcami dla nowego rządu, to właśnie my - nie tylko finansowo, ale także swoim autorytetem i emocjami - płacimy nowym ministrom pensje
– pisze Gadowski.
Musimy zatem być pracodawcą surowo wymagającym i rozliczającym dla naszych pracowników
– dodaje.
Jego zdaniem, powinniśmy naciskać na rząd i oczekiwać zmian idących w odpowiednim kierunku.
Jako pracodawca i nadzorca musimy nieustannie mobbingować rząd, posłów i senatorów naszym zainteresowaniem, krytyką, a czasem i protestem, gdy sprawy nie będą iść we właściwym kierunku
– czytamy na Stefczyk.info.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/298227-gadowski-dla-stefczykinfo-nie-oczekujmy-jednak-ze-nowy-rzad-sam-za-nas-to-wszystko-zalatwi