Rozliczyć Niemcy i Francję za klęskę ich unijnego przywództwa

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

W Wielkiej Brytanii - zwycięstwo demokracji, rozsądku i narodowych interesów. „Korzyści” z bycia dziś członkiem UE stanęły w prawdzie.

Brytyjczycy wystawili rachunek ze przekształcenie Unii ze - w zamyśle - związku współpracujących ze sobą korzystnie, na chrześcijańskim fundamencie, równych i suwerennych państw, w zideologizowany lewicowy, niemiecko-francuski projekt niszczący i upokarzający suwerenne państwa narodowe - swych członków, w celu utworzenia z nich jednego gigantycznego obszaru kierowanego przez obecny lewicowy tandem M-H. Z tanią, „kolorową” siłą do pracy.

Na trupie konkurencji, demokracji i różnorodności narodowej. Z lewicową rewolucją obyczajową i jej 62 rodzajami płci.

Czy Niemcy i Francja narzucające Unii ton są jeszcze w stanie wrócić do korzeni? Czy przestaną nękać swych członków, a zajmą się ułatwieniami w handlu? Ułatwieniami.

Państwa członkowskie powinny teraz oczekiwać ODPOWIEDZIALNOŚCI Niemiec i Francji, a przede wszystkim unijnych organów, za klęskę ich politycznego przywództwa w tej organizacji. Tak jak Brytyjczycy, powinny dziś Unii także wystawić rachunek.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.