Na dobre lub złe Brytyjczycy zmienili bieg dziejów. Teraz musimy uciekać do przodu. Stawką jest nasze narodowe bezpieczeństwo

PAP/EPA
PAP/EPA

Na dobre lub złe Brytyjczycy zmienili bieg dziejów. Wybrali myśląc samodzielnie, nie dali się zastraszyć. A straszono ich niemiłosiernie, rozdymając realne negatywne konsekwencje do granic absurdu.

Nie ma wątpliwości, kto jest winny: unijna biurokracja i jej przywódcy. Piękna idea współpracujących ze sobą państw, idea strefy wolnego handlu i solidarności po cichu została zamieniona na coraz bardziej duszą, coraz bardziej opresyjną, coraz bardziej oderwaną od życia bezduszną maszynę. Brukselskie centrum rozrosło się do niemiłosiernych rozmiarów, obrosło w pychę i zaczęło coraz śmielej przyduszać poszczególne państwa, głosząc, że jest jedynym kagankiem cywilizacji w ciemnym świecie narodów. A przecież narody to skarb Europy, a nie przekleństwo, na co wskazywał św. Jan Paweł II. Narody mają prawo być sobą.

Zbudowano świat, w którym tak naprawdę dobrze czuli się jedynie Niemcy. Wszyscy inni czują się poniżani. Nie zawsze o tym mówią, ale ta nuta upokorzenia pobrzmiewa wszędzie, od Bugu po Atlantyk.

Nas to drażni, a Brytyjczyków doprowadzało do furii. Dla niech suwerenność to władza parlamentu, a nie niejawnie działających, przez nikogo niewybranych struktur.

Dla Polski Brexit oznacza zwiększenie ryzyka na wielu polach. Tracimy ważnego partnera do gry. Możemy spodziewać się zwiększonej presji niemiecko-francuskiej. Połączonej z frustracją, która - jak wiadomo - zawsze rodzi agresję.

Trzeba więc uciekać do przodu. Trzeba mówić jasno, że jeśli Unia się nie zmieni, jeśli nie wróci do źródeł, jeśli nie nabierze pokory, to wcześniej czy później wyjdą z niej kolejne państwa. Ścieżka jest już przetarta. Zadaniem Polski jest bronić Unii Europejskiej przed szalonymi, utopijnymi ambicjami eurokratów i zakulisowych kreatorów kolejnych „traktatów”.

Polski rząd w tej sferze będzie brzmiał wiarygodnie. Musi działać odważnie, aktywnie i skutecznie. Musi budować koalicje i składać propozycje. Stawką jest przyszłość Unii, ale przede wszystkim nasze narodowe bezpieczeństwo.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.