Syn byłego prezydenta przyznaje, że jego spotkanie z Grzegorzem Schetyną nie należało do najłatwiejszych.
Nasze spotkanie było trudne, momentami wręcz nieprzyjemne, ale wydaje mi się, że trochę się zrozumieliśmy
— czytamy.
Wałęsa nie ma złudzeń co do przyszłości swojej (jeszcze swojej…) partii:
Największym zagrożeniem dla Platformy jest podział. Może dojść do separacji kilku czy kilkudziesięciu posłów. Może nastąpić transfer do Nowoczesnej albo powstać zupełnie nowy klub parlamentarny
— ocenia.
Sam nie podjął jeszcze decyzji, czy pozostanie w szeregach Grzegorza Schetyny. Decyzję ma podjąć we wrześniu. Ale panu Jarosławowi marzy się chyba coś więcej. Pytany o liderów KOD, odpowiada:
Jeśli będzie potrzebowała Polska [Wałęsy jako lidera KOD - dop. wP], to oczywiście
— zaznacza Wałęsa junior.
I dodaje, że spodziewa się licznych prowokacji ze strony władzy PiS.
Zacznie się wielka wendeta przeciwko PO, Nowoczesnej, działaczom KOD, przedstawicielom biznesu, nowym niepokornym, czyli dziennikarzom krytycznym wobec PiS. (…) Boję się o ojca. Ma swoje lata, słabe serce. Boję się, ze te ataki odbiją się na jego zdrowiu. Chciałbym, żeby się nie załamywał
— czytamy.
Sypie się nam Platforma na naszych oczach. Kamiński w swoją stronę, Wałęsa w swoją, a Schetyna jeszcze gdzie indziej… Czy to początek końca tej maszyny?
lw, Wprost, Newsweek
W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet: „Resortowe dzieci. (2 tomy, media i służby)”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Syn byłego prezydenta przyznaje, że jego spotkanie z Grzegorzem Schetyną nie należało do najłatwiejszych.
Nasze spotkanie było trudne, momentami wręcz nieprzyjemne, ale wydaje mi się, że trochę się zrozumieliśmy
— czytamy.
Wałęsa nie ma złudzeń co do przyszłości swojej (jeszcze swojej…) partii:
Największym zagrożeniem dla Platformy jest podział. Może dojść do separacji kilku czy kilkudziesięciu posłów. Może nastąpić transfer do Nowoczesnej albo powstać zupełnie nowy klub parlamentarny
— ocenia.
Sam nie podjął jeszcze decyzji, czy pozostanie w szeregach Grzegorza Schetyny. Decyzję ma podjąć we wrześniu. Ale panu Jarosławowi marzy się chyba coś więcej. Pytany o liderów KOD, odpowiada:
Jeśli będzie potrzebowała Polska [Wałęsy jako lidera KOD - dop. wP], to oczywiście
— zaznacza Wałęsa junior.
I dodaje, że spodziewa się licznych prowokacji ze strony władzy PiS.
Zacznie się wielka wendeta przeciwko PO, Nowoczesnej, działaczom KOD, przedstawicielom biznesu, nowym niepokornym, czyli dziennikarzom krytycznym wobec PiS. (…) Boję się o ojca. Ma swoje lata, słabe serce. Boję się, ze te ataki odbiją się na jego zdrowiu. Chciałbym, żeby się nie załamywał
— czytamy.
Sypie się nam Platforma na naszych oczach. Kamiński w swoją stronę, Wałęsa w swoją, a Schetyna jeszcze gdzie indziej… Czy to początek końca tej maszyny?
lw, Wprost, Newsweek
W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet: „Resortowe dzieci. (2 tomy, media i służby)”.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/297414-platforma-znow-zre-sie-sama-ze-soba-kaminski-zali-sie-na-schetyne-niepotrzebnie-mnie-zawieszono-walesa-jr-dodaje-moze-dojsc-do-separacji-kilkudziesieciu-poslow?strona=2