Coraz dalej na orbicie. Wałęsa mówi, jak w 48h przejmie władzę i dodaje, że zna treść rozmów z 10/04: "Daj im polecenie!", "Wyślij generałów!" [WIDEO]

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Adam Warżawa
PAP/Adam Warżawa

Lech Wałęsa przyzwyczaił nas w ostatnich tygodniach do tego, że jego wypowiedzi należy odbierać z wielką troską o jego kontakt z rzeczywistością. Tym razem ktoś podpowiedział byłemu prezydentowi, by spotkał się z internautami na specjalnym czacie.

Fot. Adam Warżawa.

WIĘCEJ: Czy leci z nami pilot? Wałęsa: Przyjdzie czas, że włączę się w walkę przeciw PiS! „To mi przepowiedział Ojciec Święty, umierając”

I tak Wałęsa odpowiadał na wybrane pytania internautów. Te dotyczyły między innymi kwestii odebrania władzy Prawu i Sprawiedliwości.

Ja już nie chcę odgrywać żadnej roli. Jest możliwość na 48 godzin, prawdopodobnie. Wykonam tę brudną robotę, jak będzie trzeba. Ale organizować przyszłość Polski powinni młodsi - jak Frasyniuk się podejmie, to będę mu pomagał. Ja jestem już zmęczony i stary, natomiast prawdopodobnie, znając… przewidując, jak będzie się działo, będzie potrzeba, bym na 48 godzin miał więcej do powiedzenia

— mówił tajemniczo były prezydent.

Na czym ma polegać „brudna robota”, którą przewidział dla siebie Lech Wałęsa? Tego nie wiemy, ale pan prezydent daje pewne wskazówki…

Ludzie uwierzyli, że inne władze nie dawały, a ta daje, więc jest lepsza. (…) Trzeba zaczekać, aż wydadzą zapasy, które wytworzyła poprzednia władza. Wtedy ci ludzie przepłyną do opozycji i gdy będzie większość po tej stronie, to ja podejmę ten ruch dla młodzieży. Wykonam brudną robotę, 48 godzin mi wystarczy, by tych ludzi poprzesuwać w odpowiednie miejsca…

— ocenił.

Dopytywany o swoje sympatie partyjne, Lech Wałęsa wskazał na Platformę Obywatelską, choć do samego Grzegorza Schetyny zgłosił pewne wątpliwości.

Popieram PO, bo na razie lepszej i bardziej sprawnej grupy nie widziałem, więc musiałem popierać PO. Ale jeśli pojawi się coś lepszego, to będę wybierał te lepsze. Na dzisiaj nie ma takiej grupy, którą bym mógł wybrać - niż PO, ale wierzę, że powstaną grupy, partie, które będzie można poprzeć

— stwierdził.

Największy kociokwik umysłowy zaprezentował jednak przy okazji pytania o katastrofę smoleńską…

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych