Piszę o tej sprawie dlatego, że ona znakomicie pokazuje, jak się normalnym ludziom robi wodę z mózgu, byleby tylko dokopać PiS. Pokazuje też ona, że wiele tzw. autorytetów to ludzie kompletnie bezmyślni i bezrefleksyjni, którzy manipulacje gazety Michnika-Sorosa traktują jak prawdy objawione, dlatego niczego nie sprawdzają, tylko powtarzają jak papugi. To też przyczynek do refleksji na temat kondycji intelektualnej i moralnej tzw. autorytetów. Jest świadectwem głębokiego upadku sytuacja, gdy te „autorytety” niczego nie czytają i nie wiedzą, tylko powtarzają kompletne brednie z trzeciej czy czwartej ręki. Co dowodzi, że to nie żadne autorytety, tylko ludzie, którzy dawno zatrzymali się w rozwoju i są już tylko chodzącymi kserokopiarkami cudzych opinii, w dodatku opinii najczęściej głupich albo opartych na kłamstwach.
Gdy ktoś, tak jak Wojciech Pięciak, przedstawi fakty, „autorytety” stają się żałosnymi manipulatorami, w dodatku kompletnie niesamodzielnymi myślowo i pod każdym innym względem. A gdy fakty wychodzą na jaw, widać, że nikt tak pięknie i dokumentnie nie potrafi się „zaorać” i skompromitować jak same tzw. autorytety, z Leszkiem Balcerowiczem i Grzegorzem Schetyną na czele.
W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet: „Resortowe dzieci. (2 tomy, media i służby)”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Piszę o tej sprawie dlatego, że ona znakomicie pokazuje, jak się normalnym ludziom robi wodę z mózgu, byleby tylko dokopać PiS. Pokazuje też ona, że wiele tzw. autorytetów to ludzie kompletnie bezmyślni i bezrefleksyjni, którzy manipulacje gazety Michnika-Sorosa traktują jak prawdy objawione, dlatego niczego nie sprawdzają, tylko powtarzają jak papugi. To też przyczynek do refleksji na temat kondycji intelektualnej i moralnej tzw. autorytetów. Jest świadectwem głębokiego upadku sytuacja, gdy te „autorytety” niczego nie czytają i nie wiedzą, tylko powtarzają kompletne brednie z trzeciej czy czwartej ręki. Co dowodzi, że to nie żadne autorytety, tylko ludzie, którzy dawno zatrzymali się w rozwoju i są już tylko chodzącymi kserokopiarkami cudzych opinii, w dodatku opinii najczęściej głupich albo opartych na kłamstwach.
Gdy ktoś, tak jak Wojciech Pięciak, przedstawi fakty, „autorytety” stają się żałosnymi manipulatorami, w dodatku kompletnie niesamodzielnymi myślowo i pod każdym innym względem. A gdy fakty wychodzą na jaw, widać, że nikt tak pięknie i dokumentnie nie potrafi się „zaorać” i skompromitować jak same tzw. autorytety, z Leszkiem Balcerowiczem i Grzegorzem Schetyną na czele.
W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet: „Resortowe dzieci. (2 tomy, media i służby)”.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/296573-o-polsko-niemieckiej-wystawie-nikt-tak-nie-potrafi-sie-skompromitowac-jak-tzw-autorytety-z-balcerowiczem-i-schetyna-na-czele?strona=2
