Po ojcu, kolej na syna! Jarosław Wałęsa wzywa do rebelii: "Należy narysować drogę do depisyzacji kraju"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Tłumaczę w Brukseli, że po kolejnych wyborach w Polsce przyjdzie racjonalna ekipa

— mówi w rozmowie z trójmiejską „Gazetą Wyborczą” Jarosław Wałęsa, który zawiesił niedawno swoje członkostwo w Platformie Obywatelskiej. Uważa, że należy rozliczyć Prawo i Sprawiedliwość z półrocznego okresu sprawowania władzy. Zapowiada, że będzie walczył o fotel prezydenta Gdańska, jeśli pojawi się taka potrzeba.

Jarosław Wałęsa twierdzi, że rządy PiS są w Brukseli odbierane fatalnie.

Ministrowie polskiego rządu odcinają się od głównych dyskusji w Radzie UE, nie biorą udziału w debatach albo nie zabierają w nich głosu. Nasza pozycja została zmarginalizowana

– mówi dodając, że Polska staje się problemem.

Najbardziej boli mnie utrata reputacji, którą budowaliśmy latami, a dzięki PiS-owi ona legła w gruzach w bardzo krótkim czasie. Odbudowanie pozycji w Europie zajmie wiele lat

– uważa europoseł. W jego opinii Beata Szydło i jej ministrowie zajmują się „demolowaniem demokracji, co widać po działaniach wobec Trybunału Konstytucyjnego”.

Tłumaczę w Brukseli, że to cecha obecnego rządu, a nie naszego kraju. I że po kolejnych wyborach przyjdzie nowa, racjonalna ekipa

– mówi z butą Wałęsa.

Wałęsa nie szczędzi zachwytów pod adresem Komitetu Obrony Demokracji.

Łączy ich szacunek do demokracji i gotowość, by jej bronić. Dla mnie KOD jest trochę jak nowa „Solidarność”, która też miała w swoich szeregach ludzi o rozmaitych poglądach, a spoiwem była walka o wolną Polskę

– podkreśla europoseł PO.

Zapytany dlaczego zaczyna pracować nad nowym programem, skoro poprzedni został ogłoszony około ośmiu miesięcy temu, odpowiada:

Proszę o to spytać kierownictwo Platformy. Przydałoby się, żeby PO przygotowała dogłębny audyt pierwszych miesięcy rządu PiS-u, żebyśmy zobaczyli, jak wiele szkód uczynił ten rząd. Wszystkiego jeszcze nie widać, choć można już wyliczyć straty w inwestycjach, na giełdzie papierów wartościowych, w spółkach skarbu państwa. W tej chwili to jest już widoczne dla analityków i prędzej czy później odbije się także na kieszeniach naszych obywateli. O tym trzeba mówić

— piekli się Wałęsa, podkreślając że program pozytywny jest ważny, ale do wyborów zostało jeszcze trzy lata. Skoro więc PO w ubiegłym roku zaprezentowała nowy program, przygotowanie teraz kolejnego mogłoby być ruchem ruchem przedwczesnym.

Należałoby raczej zarysować drogę, jak doprowadzić do depisyzacji i określić, co będzie po rządach PiS-u. W mojej ocenie przyjdzie nam zakasać rękawy i odbudować to, co zrujnowali, odkręcić takie rzeczy, jak zniszczenie służby cywilnej

— mówi Wałęsa.

mall / „Gazeta Wyborcza”


Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet: „Resortowe dzieci. (2 tomy, media i służby)”.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych