Wąsik: "Ta ustawa wprowadza nowe uprawnienia dla służb specjalnych, dla policji, które pozwolą skutecznie walczyć z terroryzmem"

fot. PAP/Leszek Szymański
fot. PAP/Leszek Szymański

Ta ustawa daje instrumenty do realnego zwalczania tych zagrożeń, które przychodzą do nas z Bliskiego Wschodu poprzez Europę Zachodnią. Nie chcemy, żeby w Warszawie była Bruksela, Paryż czy Madryt w sensie zamachów, które tam miały miejsce

— podkreślił na antenie Radia Maryja Maciej Wąsik, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Jak zaznaczył, poprzedni rząd prowadził szczegółowe analizy, które mówiły, że taka ustawa jest konieczna. Już w 2008 roku mówiono o tym, że w Polsce będzie prawo antyterrorystyczne, które będzie restrykcyjne, które wspomoże polskie służby w walce z terroryzmem, który wlewał się na zachodzie Europy.

Podjęto próbę napisania takiej ustawy i napisano jej dwa paragrafy. W 2015 roku ponownie próbowano zrobić taką ustawę w rządzie PO-PSL, ale zrobiono tylko wytyczne, a prace zarzucono. My podjęliśmy się napisania tej ustawy. Zrobiliśmy to. Według wielu fachowców zajmujących się bezpieczeństwem, są tam przepisy konieczne do zapewnienia bezpieczeństwa państwa i w tej chwili ci, którzy doskonale wiedzieli, że taka ustawa musi powstać, że trzeba dać służbom instrumenty do walki z terroryzmem, są pierwszymi krytykami. To potworna hipokryzja i nie można przejść obok tego obojętnie

— mówił Maciej Wąsik.

Ustawa wprowadza kilkanaście nowych uprawnień dla służb specjalnych, dla policji, które pozwolą skutecznie walczyć z terroryzmem.

Koniec z chaosem, który jest w służbach. Dokładnie dzielimy uprawnienia. Szef ABW jest odpowiedzialny za zapobieganie, a za ściganie jest odpowiedzialny komendant główny policji, bo policja jest największą formacją mundurową, która ma największe siły i ma do tego stosowne środki. Poza tym, wprowadzamy coś takiego, co w służbach nazywa się „strzałem snajperskim”. W przypadku zamachu terrorystycznego, wzięcia zakładników policja będzie mogła użyć broni tak, żeby zabić terrorystę. W tej chwili nie ma przepisów, które na to pozwalają. Jeżeli policjant zabije terrorystę, będzie musiał tłumaczyć się przed sądem. My w tej chwili zdejmujemy z niego taką odpowiedzialność. Będzie konkretna sytuacja, będzie można użyć broni palnej i dokonać eliminacji terrorysty, żeby obronić niewinne osoby przed zamachem

— podkreślił.

123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.