Zamieszki we Lwowie: bójki w ratuszu, płonące wysypisko, brak ciepłej wody, a mer "najbardziej europejskiego miasta Ukrainy” uciekł

fot. Facebook/PolMedia
fot. Facebook/PolMedia

Jednak problem śmieci to nie jedyna nierozwiązana sprawa we Lwowie. Jak donoszą na Facebook’u PolMedia, problemem jest również brak wody.

Z dzielnicy Krzywczyce już prawie 2 tygodnie śmieci nie wywożą, bo w Grzybowicach skandal, na ulicy Piaskowej przerwało wodociąg i ludzie mieszkający w najdroższym rejonie miasta są bez wody. W rejonie Sichowa i Prywokzalnym oraz kilku innych od ponad miesiąca nie ma ciepłej wody, bo są prowadzone coroczne prace nie wiadomo nad czym, największy targ we Lwowie dzięki któremu ludzie mogą jakoś przeżyć, chcą zamienić w parking, a problemy niezwróconego mienia kościelnego wciąż pozostają takie same

— czytamy na profilu PolMedia.

Na zajmujące dziś 26 hektarów (inne dane mówią o nawet 40 hektarach) powierzchni wysypisko w Grzybowicach od początku założenia w latach 50. wywożono śmieci ze Lwowa i wszystkich okolicznych miejscowości. Wysokość hałd sięga aż 60 metrów i wiadomo, że są na nim przechowywane substancje toksyczne.

Przez ponad pół wieku nie podejmowano żadnych działań na rzecz utylizacji znajdujących się tam odpadów. Ekolodzy mówią, że znany z atrakcji turystycznych Lwów stanął w obliczu katastrofy, którą porównują z katastrofą elektrowni atomowej w Czarnobylu.

Eksperci z państwowego laboratorium chemicznego we Lwowie przekonują jednak, że pożar w Grzybowicach nie jest na razie groźny dla mieszkańców miasta i jego okolic. Po zbadaniu składu powietrza eksperci oświadczyli, że zawarte w nim niebezpieczne substancje nie przekraczają norm, lecz zaapelowali, by ludzie unikali dłuższego przebywania na zewnątrz.

wkt/PAP/Facebook

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.