Prezydent do odznaczonych działaczy dawnej opozycji: "Potrzeba Solidarności, byśmy wszyscy poczuli, że Polska jest znowu Polską Solidarną"

Fot. PAP/Turczyk
Fot. PAP/Turczyk

Prezydent wspominał pielgrzymkę Ojca Świętego do Ojczyzny w 1979 r., podkreślając że słowa wypowiedziane na Placu Piłsudskiego zrozumiał dopiero dużo później. Wspominał też wybory w 1989 r.

Stałem w Krakowie na ulicach rozdając ulotki w koszulce „Głosuj na Jana Rokitę”. (…) Potem na ul. Krowoderskiej rozdawaliśmy ulotki wszystkim, którzy do wyborów szli. Była nas wtedy grupa młodych ludzi. Czuliśmy, że zwyciężyliśmy, że Polska wygrała

— wspominał Andrzej Duda.

A potem w 1992 roku, w tamtą noc, siedziałem z tatą przed telewizorem i gryzłem pięści z wściekłości, bo widziałem, że coś upada, że upada marzenie o dekomunizacji, o czystości życia publicznego, o uczciwości w życiu państwowym. Najbardziej bolało, że w obalaniu rządu Jana Olszewskiego brali ludzie, którzy mienili się ludźmi „Solidarności”. To odbiło się piętnem na Polsce do dzisiaj

— podkreślił prezydent.

Zwracając się do opozycjonistów, wyróżnionych prezydenckimi odznaczeniami, podziękował za ich zaangażowanie w budowę wolnej Polski.

Dziękuję, że macie państwo przez cały czas „Solidarność” w sercu, w tym najbardziej prawym słowa znaczeniu, o którym mówił Jan Paweł II w innym wystąpieniu odwołując się do Ewangelii – „Solidarność to znaczy jeden z drugim. Solidarność znaczy jeden drugiego brzemiona noście, Solidarność znaczy nigdy jeden przeciw drugiemu”. I to, co później mówił prezydent Lech Kaczyński: „zasada solidarności jest podstawą integracji europejskiej”. O jak głębokie słowa. Marzy mi się, by o tym pamiętali wszyscy przywódcy

— zaznaczył Duda.

Jeszcze raz dziękuję za wszystkie lata pracy dla Rzeczypospolitej i dla Rodaków. Dziękuje za wszystko, co państwo czynicie. Składam prośbę o jeszcze, bo  przez wszystkie meandry naszej historii, jest dzisiaj jeszcze wiele do zrobienia. Potrzeba Solidarności, byśmy wszyscy poczuli, ze Polska jest znowu Polską Solidarną

— mówił prezydent, wskazując na działania rządu, choćby w programie 500+, które pokazuje w ten sposób, że wychowanie dzieci dla Polski jest wysiłkiem i doceniany

Wierzę że i inne programy rządowe będą prowadziły do czegoś, czego bardzo potrzebujemy jako naród – sprawiedliwego podziału dóbr, czegoś, czego po 89 roku Polacy nie doświadczyli, dlatego tak wielu jest jeszcze za granicą

— dodał.

Żeby tak było, cały czas trzeba realizować ren ideał solidarności – jeden z drugim

— zaznaczył.

« poprzednia strona
123
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych