Schetyna składa broń ws. przedterminowych wyborów. "Jeżeli ktoś trzyma kciuki i zaklina rzeczywistość, to mówię: decyzja jest w długopisie Jarosława Kaczyńskiego"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.ansa
fot.ansa

Może nie znam się tak na piłce nożnej jak prezes Jarosław Kaczyński, ale nie jestem takim hurra optymistą przed mistrzostwami. Jak ktoś mnie pyta, jakie mamy szanse - to odpowiadam - wierzę w trudne, ale zwycięstwo, w pierwszym meczu z Irlandią Północną

— stwierdził Grzegorz Schetyna w radiowej „Jedynce”.

Każdy mecz będzie miał swoją historię. To nie jest łatwa grupa …

— mówił.

Wolałbym więcej radości w sercach ale po meczu a nie przed

— dodał, kończąc wątek piłkarski. W kwestiach politycznych też zachował sceptycyzm:

Uważam, że nie będzie przedterminowych wyborów . Jeżeli ktoś trzyma kciuki i zaklina rzeczywistość, to mówię: decyzja jest w długopisie Jarosława Kaczyńskiego. To wszystko jest taką polityczną pozą. Trzeba ciężko pracować, żeby odbudować zaufanie

— tłumaczył lider PO.

Na pytanie czy możliwa jest zmiana ordynacji wyborczej na mieszaną - na wzór niemiecki, Schetyna powiedział:

To jest możliwe, ale to będzie kalkulacja prezesa Kaczyńskiego, jaka ordynacja będzie mu się bardziej opłacała. Niemniej muszę powiedzieć wprost, uważam, że opozycja nie może popełnić błędu węgierskiego. Nie może się tak dać podzielić,że da zwycięstwo PiS-owi …

Z kolei komentując buńczuczne wypowiedzi Ryszarda Petru i kłopoty wizerunkowe PO - powiedział:

To nie kwestia dobrego samopoczucia 3,5 roku przed wyborami. My mamy doświadczenie bycia 15 lat polityce i w rządzie i w opozycji. Trzeba sporo pokory. Jesteśmy partią w czasie przebudowy, na etapie tworzenia nowego programu, pokazania nowych liderów - to wszystko musi zająć

Dodał też:

Też bym chciał być szefem partii, która ma 8 miesięcy i może obiecać wszystko. To nie jest takie proste

Komentując spekulacje na temat możliwego przejścia do Nowoczesnej kilku posłów Platformy Schetyna stwierdził:

Jeżeli ktoś mówi, że w parlamencie będzie wielka zmiana, bo dwóch czy trzech posłów przejdzie z jednego klubu do drugiego, to ja mówię - to śmieszne. Ja już przeżywałem nie takie transfery i przejścia. To kwestia pomysłu na siebie. Na nową jakość w polityce. Znalezienia miejsca w opozycji. Mówię to koleżankom i kolegom, że musimy nauczyć się być w opozycji, by być w polityce skutecznym

— tłumaczył. Równocześnie zdementował doniesienia Wprost, jakoby mówił politykom Platformy, że koalicja z KOD oznacza oddanie połowy pierwszych miejsc na listach:

To absurdalne,żeby 3 lata przed wyborami oddawać większość jedynek.

I powtórzył :

Dzisiaj pisać koalicję wyborczą i układać miejsca na listach, to jest coś niepoważnego. Bo to nie miejsca na listach przekonają Polaków, ale dobry pomysł i zużycie rządów PiS.

Lider Platformy zadeklarował też:

Ja naprawdę przeżywałem wiele lat w opozycji w PO i naprawdę wiem jak z tej opozycji wyjść, jak budować dobry projekt na wygrane wybory . Tutaj potrzeba doświadczenia.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych